jak "Bitwa o Ziemię" do "Obcego". Wszystko jest tu żałosne: pisany na kolanie scenariusz z wieloma niepotrzebnymi scenami, melodramatycznie melodramatyczne mielizny z gadką szmatką... W zasadzie wszystkie dialogi są taką gadką. Aktorstwa.. nie stwierdzono. Trójkę daję sobie za fatygę.