Kiedy film wychodził byłam naprawdę podekscytowana, Atramentowe Serce (i reszta trylogii) to moja ulubiona książka z dzieciństwa. Jednak film mnie rozczarował, mnóstwo wyciętej akcji, zmienione zakończenie (!) i do tego poskie tłumaczenie jest naprawdę kiepskie... Jeśli ktoś czytał książki: nie polecam. Jeśi ktoś nie czytał... niech nadrobi zaległości :D