1.Scena za parawanem
2.Foxxy - Beyoncé Knowles
Przez większość filmu jesteśmy atakowani przez żenujące/sprośne gagi, których poziom daleki jest od produkcji Mela Brooksa.
Ode mnie 5/10
oglądam właśnie ten film na CC i mignął mi kadr, w którym wydawało mi się że widzę Piotra Gąsowskiego (tego z tańca z gwiazdami) To była scena kiedy ojciec Austina opowiada,że Austin i Dr Zło są braćmi, a Gąsowski gra Belga który przygarnął Dr Zło.
Czy to faktycznie on, czy po prostu zbyt wiele Carlsbergów ? ;)
Dobra, można go nie uznawać za cudo, ale ten film to swego rodzaju klasyka, no i jeden z
najsłynniejszych przedstawicieli 'durnej komedii'. Moim zdaniem ocena za niska, spokojnie
na 7 by zasługuje.
Pewnie nikt z Was negujących mistrzostwo tego filmu nie zwrócił uwagi na troche ukryty przekaz? Że w dzisiejszych czasach, kiedy kultywowane jest piękno, ludzie jak Austin powinni żyć na marginesie. Jednak wystarczy mocna wiara w siebie, w swoje piękno i można osiągnąć wszystko.
To niestety już nie to co poprzednio, ale dało się przetrzymać. Kilka gagów w naprawdę dobrym starym Austinowskim tonie (fontanna lub wizyta u lekarza na okręcie złego), do tego więcej tańca i takich delikatnych żartów. Twórcy postawili na moc gwiazd i na wyśmiewaniu stereotypów i postępowania różnych narodów, co nie w...
więcej
W jego biografii jest napisane iż grał w tym filmie samego siebie [grali tam też Sharon i Kelly] i właśnie nie zauważyłam tego.
Jeśli mógłby mi ktoś wskazać w którym fragmencie filmu to było to byłabym wdzięczna.
Z góry dzięki;D
Dlaczego Foxxy Cleopatra - Hey, Goldmember (śpiewała to w klubie 69) (tu macie link - http://www.youtube.com/watch?v=39tDBqTQL80) brzmi jak KC & The Sunshine Band?? I to jak połączenia dwóch czy trzech piosenek The Sunshine Band: That s The Way (I Like It) z Shake Your Booty i chyba Get Down...
Zaczyna się mniej więcej 00:04:48
wtedy zostaje na ekranie przedstawiony Quincy Jones i leci taka króciutka melodia grana przez orkiestrę....
jaka to zatem melodia? w soundtrackach nie znalazłem :/
pozdrawiam
jak się nazywa ten kawałek na początku filmu, kiedy Austin i reszta tańczą w czołówce? (scena zaraz po kręceniu filmu o Austinie)
nuda ,kilka razy zasnąłem na tym badziewiu , zaśmiałem się kilka razy też:
tak dennej komedii to dawno nie widziałem , najgorsza część, momentami to sie ogląda jak jakiś kiepski film fabularny ,bleee
Film ogólnie słaby 3/10. Jest jeszcze gorszy od poprzednich części, ponieważ widać było że nie mieli co wymyśleć, więc użyli tych samych scenek śmiechu co w poprzednich odsłonach, a szkoda bo gdyby wprowadzili coś nowego może dałoby się to oglądać.
ten film może zabić. ostatnio jak leciał w wakacje na tefałenie( zapaliłem sobie troszeczkę wcześniej), nigdy w życiu sie tak nie śmialem( a śmiałem sie wiele...uwierzcie mi na słowo), co chwile musiałem sobie wycierać okulary, bo nic nie widziałem przez łzy, ponaciągałem sobie mieśnie brzucha od ciągłego śmiechu. Całe...
więcejhehe film naprawdę wymiotka:D czasami można się nieźle pozaginac ze śmiechu<lol2> Mycha i Mini Me rządzą:D
bedzie krótko i na temat choć ten film nie umywa się do 1 częsci przygód austina powersa to i tak jest o niebo lepszy od 2 części, która była denna.zapewne tak część zawdzięcza są lepsza pozycję osobom, które to graja ale na pewno nie fabule , która jest mał ciekawa nie mniej jednak były smieszne momenty.
CAla serja jest niesamowita- wszystko dopracowane !! tylko wczuc sei w klimat lat 70 :P Austin rock!!