PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=447398}
7,6 14 006
ocen
7,6 10 1 14006
Cadillac Records
powrót do forum filmu Cadillac Records

CADILLAC RECORDS to kolejna zrealizowana w Hollywood produkcja, która stara się przedstawić nam historie (a konkretnie życie zasłużonych artystów) czarnej muzyki.
Darnell Martin w swym dziele przedstawia historie wytwórni Chess Records w której nagrywali min:Etta James, Chuck Berry, Willie Dixon, Muddy Walters oraz Little Walter. Artyści Ci swego czasu byli sławni i mieli przemożny wpływ na twórczość największych sław blusa, soulu, rock'n'rolla oraz rocka.

Fani czarnej muzyki znajdą tu więć garść lubianych przez siebie rytmów oraz kilka świetnych piosenek. Akcja filmu (jak wiadomo) rozgrywa się w latach 50-ych i 60-ych w Chicago w którym panują rasowe niepokoje, segregacja oraz przestępczość. Wraz z rozwojem akcji filmu możemy śledzić ważne społeczne wydarzenia oraz pamiętne dla zachodniej popkultury momenty.

CADILLAC RECORDS to film, który ogląda się ze sporą przyjemnością jeśli jest się oddanym fanem muzyki. DArnell Martin skompletował tu doborową obsadę i zrealiozwał kilka bardzo udancyh scen.

Szkoda tylko, że ten utrzymany w stylistyczne konserwatywnego, acz szybkiego i kolorowego teledysku film ulatuje z głowy już 5 minut po seansie.
Czemu? Przeskakujące jak w kalejdoskopie ważne dla bohaterów wydarzenie są jedynie barwnym tłem, swoistym dodatkiem do prezentowanych tutaj piosenek i ciuchów z epoki. CADILLAC RECORDS to bardziej zgrabna notka biograficzna niż poważny film. Scenariusz jest tutaj dość kiepski, a wszytskie filmowe postaci zostały naszkicowane bardzo płytko i pobieżnie.
W tym filmie brakuje prawdziwej fabuły i emocji. Trudno za zwartą fabułę uznać kilka mniej lub bardziej udanych scenek rodzajowych rozgrywających sie na przestrzeni dwóch dekad. Obrazowi Darnella Martina brak jest fabularnego fundamentu- natomiast trudno jest reżyserowi odmówić serca do muzyki.

Mimo kiepskiej i śladowej fabuły wianuszek gwiazd jaki pojawił się w tym obrazie wywiązał się ze swego zadania znakomicie. Zaskoczeniem jest ttuaj bardzo wyrazista i udana drugoplanowa kreacja gwiazdy r'n'b Beyonce Knowles. Sympatycznie zaprezentował się też kultowy raper Mos Def. Brawa należą się też Jeffreyowi Wrightowi za solidną kreacje Muddy Waltersa. Nieźle wypadł też Adrien Brody w roli łapczywego na pieniądze acz mającego "ucho" do muzyki szefa wytwórni Chess Records. Miło też było obserwować Colombusa Shorta i Gabrielle Union na drugim planie. Wyrazisty epizodzik zaliczył też Vincent D'Onofrio.
Narratorem całej historii jest tu Cedric The Entertainer.
Trzeba przyznać ,że zestaw aktorski jest więc imponujący.

CADILLAC RECORDS to efektowna filmowa błyskotka z kilkoma smaczkami oraz porcją soldinej czarnej muzyki. Sporym atutem jest też gwiazdorska obsada.
SZkoda tylko, że niemal teledyskowa narracja oraz niewątpliwa cheć upchania nadmiaru wątków i głównych bohaterów w jednym filmie zaaowocowała dziełem dramaturgicznie wybrakowanym i (bądź co bądź) dość płaskim.

Film trafia do Polski w solidnym wydaniu DVD. Fani czarnej muzyki, talentu Adriena Brodego oraz wdzięku i wokalnych możliowści Beyonce Knowles powinni być z tego seansu zadowoleni, lecz pozostali widzowie poczują spory niedosyt.



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones