PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612189}
7,1 126 951
ocen
7,1 10 1 126951
5,9 26
ocen krytyków
Chappie
powrót do forum filmu Chappie

Chappie jest najlepszy. Definitywnie jest to najlepszy film Blomkampa. Do tego filmu niema jak się przyczepić - naprawdę porządne SF na kinowym poziomie. Hans Zimmer - Soundtrack. Die antwoord jako aktorzy. Sharlto Copley jako Chappie (tak mistrzowsko wcielił się w Chappiego, że sam Andy Serkis pewnie lepiej by tego nie zagrał). Do tego jeszcze Dev Patel, Hugh Jackman, Sigourney Weaver. Ten film broni się sam siebie. Arcydzieło SF - pewnie jak Dystrykt 9 przejdzie do kanonu filmów SF. Moja ocena 10/10.

ocenił(a) film na 4
Marcin_Xel_Cholewski

Moje pierwsze wrażenie z filmu: Czyżby z Johannesburga wywiało prawie wszystkich czarnych?

Są jakieś pionki, szeregowi ale jeden "główny bandzior" biały, drugi 'bandzior biały", szefowa biała, zazdrosny konkurent genialnego hindusa... to też biały...

O przepraszam, jest też wysoko postawiona murzynka-kryminalistka. Albinoska, ale przecież to detal...

Nieźle... jak na miasto (wiem, to "wizja przyszłości"), gdzie ok. co 10-ty to biały, a ponad 60% to ludność czarna... i oczywiście biały bur musi być tym złym. Co z tego, że to mniejszość rugowana maczetą, a bolączką RPA są czarni przestępcy. Wszak ktoś mógłby twórców posądzić o "rasizm".

ocenił(a) film na 8
Martin von Carstein

Szukanie dziury w całym.

ocenił(a) film na 4
aronn

To nie jest dziura tylko wielki krater na księżycu, widoczny gołym okiem z powierzchni Ziemi.
Przynajmniej dla tych, którzy nie przespali faktu iż akcja dzieje się w RPA, nie w Kanadzie czy w jakiejś Danii.

Mógłbym zrozumieć, gdyby połowę "głównych złych" grali biali ale to co prezentuje film jest farsą i przynajmniej mnie bodzie, odciąga od meritum jakim jest Chappie. Toć to solidna porcja rasizmu.

ocenił(a) film na 8
Martin von Carstein

Przestań z tym kraterem bo to śmieszne.

ocenił(a) film na 4
aronn

Przykro mi, że takie rzeczy cię śmieszą.

ocenił(a) film na 8
Martin von Carstein

Śmiesza mnie bo to zaden albo bardzo mały argument przeciwko temu filmowi.Biali i czarni byli wymieszani w tym filmie i teraz szukać ilu białych albo czarnych było więcej,no weź przestań,nie masz innych lepszych(mocniejszych)zarzutów?

ocenił(a) film na 4
aronn

Oglądaliśmy w takim razie dwa różne filmy.

"Są jakieś pionki, szeregowi ale jeden "główny bandzior" biały, drugi 'bandzior biały", szefowa biała, zazdrosny konkurent genialnego hindusa... to też biały..."

Byli wymieszani na poziomie tłumu. Tutaj nie ma sensu liczyć, masa to wszakże bohater zbiorowy.

Na poziomie bohaterów pierwszo- i drugoplanowych (czyli takich, których się dostrzega) nie było żadnego wymieszania co możesz sprawdzić choćby w liście aktorów na tym portalu. Wszystkie czarne charaktery to biali. Może to i Sci-Fi z robotami ale nie ma dla widza wiedzącego co się aktualnie dzieje w RPA nic w takiej sytuacji śmiesznego. To tak jakby kręcić film o Auschwitz, gdzie naczelnikiem obozu i jego świtą są Polacy (hiperbola).

Gdy będę krytykował cały film, a nie jego pojedynczy aspekt z pewnością przywołam inne "mocniejsze zarzuty". Ale teraz tego nie robię, kwestionuje jedynie "nie ma się jak przyczepić" (jakim jest przekłamanie obrazu miejsca akcji i rolę miejscowej ludności)

ocenił(a) film na 8
Martin von Carstein

Nadal uważam,że to słaby zarzut.Ba biali w RPA najczęściej pełnią obowiązki na wyższych szczeblach(chyba,że się mylę)a czarni byli równiez ci źli(przestępcy ze slumsów).

ocenił(a) film na 4
aronn

Owszem, pełnią (szczególnie w siłach porządkowych) ale nie są od dawna tutaj dominującą lecz co najwyżej widoczną siłą, Apartheid dawno się skończył, kraj się gospodarczo sypie, a obecny prezydent Zuma śpiewa publicznie piosenki o mordowaniu Burów.

Tylko cały czas mi chodzi o kaliber tych przestępców. Czarni obrzucający chappiego butelkami to nadal jedynie bohater zbiorowy, bez wyraźnego charakteru i jako-taki nie będzie kojarzony. Podobnie np. generałowie. Liczą się główni źli, ci napakowani biali wyglądający jak neonaziści czy biały inżynier od konkurencyjnego robota.

To nijak nie oddaje charakteru RPA, nawet nie próbuje tego robić. Już bliżej miastom z amerykańskich filmów sensacyjnych klasy B do tego stanu. Gdyby miejscem akcji było Los Angeles, Nowy Jork, Londyn, to bym nie protestował... ale jest nim Johannesburg, miasto gdzie biali stanowią malutką część populacji.

ocenił(a) film na 8
Martin von Carstein

No ale biali to przeważająca część ludnosci bardzo wyedukowanej ,można powiedzieć,że to trzon RPA,fakt,że to się zmienia pomału ale bardzo pomału.

ocenił(a) film na 4
aronn

Ale mimo iż są wyedukowani to stanowią jedynie 10% populacji i własnie jako ten dawny trzon od ponad dwudziestu lat są niszczeni. Choćby przez czarny rząd, który rozdaje karty. Nie mają nawet dość siły aby utrzymać komanda samoobrony (zakazane przez państwo), mówi się o ich rozbrojeniu. Tyle, że jeszcze ANC nie znacjonalizowała ich wielkich gospodarstw... najpewniej aby nie przetracić do końca gospodarczego kręgosłupa i zrobić kolejnego Zimbabwe.

Ba, zaprezentowana firma w warunkach burskich nie miałaby racji bytu. Biały pracodawca najpierw musi zatrudnić czarnego, potem kolorowego, dopiero na końcu białego.

Oczywiście można jeszcze tą firmę i białego "złego" inżyniera zaakceptować, choćby z racji "wyedukowania". Ale białych bossów johannesburskiego świata przestępczego, którzy edukacją nie świecą... przy dominującym w rzeczywistości czarnym półświatku... to już "Dystrykt 9" był tu lepszy.

Martin von Carstein

Niestety kolega prawidłowo wytknął absurd tego filmu. Film świetny, ale twórcy widocznie nie mogli tego przeskoczyć, bo by film nie przeszedł, gdyby to biedne murzyniątka byłyby pokazane w czarnym świetle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones