To komedia , a nazwanie czarnego bohatera Abrahamem Lincolnem (i pastora Jeffersonem) powinna dać już do myślenia jak podchodzić do tego filmu, niestety jednak niektórzy w komentarzach są chyba na to za poważni. Film powstał 1988, ja urodziłem się w 1991. Nie wiele filmów z tamtych czasów lubię, ale ten na pewno...

Film ten kręcono w Warszawie i Żyrardowie, a nie w Warszawie i w Tczewie.
Gdy byłem dzieckiem film nagrywano właśnie w Żyrardowie przy dworcu PKP a
Tczew komuś wyskoczył z prostego powodu - mapa Żyrardowa znajdująca się
wówczas na przeciw dworca została zakryta napisem Tczew.

- hot dog z pieczarkami
- skrzynki pełne jogurtu w kwadratowych kubkach (nawet tylko patrząc, czuję ten niepowtarzalny smak)
- wykład nt. dolar-bon-złoty
- 3xB: blokowiska, bary, bigos a'la kapuśniak
- jarzeniówki nad zadaszonymi wejściami
- rozświetlony słońcem 'duży pokój' (brakowało mi tam jeszcze lecącego z...

jw

ale widziałem go 2 razy i 2 razy dobrze mi się go oglądało

Właśnie go obejrzałem po raz pierwszy i muszę stwierdzić, że fajnie się go oglądało. Ani chwilę nie nużył. Mniej więcej do momentu porwania jest świetnie, tzn to zderzenie "nowego", "cywilizowanego" z zapyziałym PRL-em - wiele śmiesznych sytuacji w związku z tym. Końcówka niestety jest jakaś dziwna, bardzo...

sympatyczna i fajnie się ją ogląda:) "Kto Murzyna ma, u tego Murzyn gra" <lol>

Dla zabicia czasu można sobie oglądnąć :)

Przyjemna komedyjka o koszykarzu, Abrahamie Lincolnie i jego perypetiach na polskiej ziemi. Zapada w pamieć scena z bigosem :P

Końcówka czasów Komuny pokazana w krzywym zwierciadle. W tym filmie pokazano tyle dziwnych rzeczy że aż myślami przeniosłem się do czasów młodzieńczych. Tak było w rzeczywistości w tamtym okresie. Film wyśmiewa wszystko co się da. Od nierealnego sprowadzenia Amerykanina do podrzędnej drużyny koszykarskiej do menu w...

Ten film jest słaby. Takie ośmieszanie PRLu na siłę w wielu miejscach przyćmiło przekaz historyczny. Pomimo tego że to komedia filmy trzeba robić na poważnie. Jednak słaby nie znaczy że tragedia. Film zły nie jest, jednak jest mniej niż przeciętny.

Ostatnie podrygi komunizmu w Polsce.Czuc juz ze idzie nowe.A sama komedia taka po prostu lekka , latwa ,nic wyszukanego.Muzyka z serialu w labiryncie hehe

Calkiem fajny, pokazujacy Polske jakiej juz nie ma. Cinkciarze, Peweksy, turnieje miast. Koncowka troche sztuczna kiedy mlody koszykarz ma podstawiony glos.

Strasznie słaby, licha historia, mierni aktorzy, zdjęcia do niczego, muzyka nijaka. Słowem jak na rok 1988 myśląc o tym jakie filmy kręcili inni Polacy (nie wspomnę o zachodzie). Ten film jest bardzo, bardzo słaby !!!

dużo dobrych tekstów heheh

To mój ulubiony film,stary ale najlepszy.

ciekawy film i kilka dobrych tekstów
wart obejrzenia

Nawet niezły film, polecam na rozluźnienie.

Zabrakło ręki mistrza Bareji.
Ktoś chciał podobnie ,ale nie wyszło

Czy ktoś ma namiary na "Czarodzieja z Harlemu"? :-))