Czy ta Cerrie to była zdrowa na umyśle? Zamiast sie zdecydować to robiła jakieś cyrki, a 'najlepsza' scena jak przyszła do niego po jego nieudanym ślubie i "Hej przyszłam się dowiedzieć czy wszystko w porządku" po czym zamieniła z nim 2 słowa, odwróciła się i już znowu chciała gdzieś iść!
Jakie to głupie było, sama nie wiedziała, czego chciała czy co? Ta cała szopka z przyjściem na jego ślub, przecież kilka miesięcy przed tem już rozstała się z mężem.
Film super, ale ona działa na nerwy z tymi swoimi żartami ;)
mnie również działała na nerwy... widocznie jest nieco zagubioną i
niezdecydowaną kobietą, a przy tym lubi się bawić facetami. nic dziwnego,
że żeńska część widowni zgrzytała zębami obserwując jej zachowanie, choćby
z powodu roli hugh granta...;)