PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482376}

Doktor Strange

Doctor Strange
7,3 198 706
ocen
7,3 10 1 198706
6,7 33
oceny krytyków
Doktor Strange
powrót do forum filmu Doktor Strange

Nie wiem jak wy ale uważam, że dubbing do filmu z Cumberbatchem to -200 tys. widzów

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Też tak uważam. Benedict ma tak cudowny głos i akcent, że aż szkoda go zagłuszać. Przynajmniej w mojej ocenie. :)

użytkownik usunięty
GrumpyFox

Z tego co wiadomo Michał Żebrowski będzie mówił jako Doctor Strange

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

byłem dzisiaj na filmie i mi jakos polski dubbing nie przeszkadzał . .

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

a co jest tylko opcja na dubbing ?? Nie ma wersji z napisami w polskich kinach ??

użytkownik usunięty
mordarg

Jest również wersja z napisami w Polskich kinach

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

Można pójść na 2d lub 3d bez dubbingu z napisami.
Dubbing faktycznie straszny w wykonaniu polskim

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Dlatego nie chodzi się na dubbing. Jeśli naprawdę chce się docenić film, to warto wyjść trochę później z kina, żeby posłuchać tego cudownego głosu Cumberbatcha <3 Można się po prostu zakochać.

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

Dlatego byłam na wersji z napisami w 3D! jak można bezcześcić taki film dubbingiem!

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

Ogólnie dubbing do filmów fabularnych powinien być zakazany. Jeśli już to lektor. Dubbing jest praktycznie zawsze niedopasowany, ucinane są całe kwestie no i dubbingujący praktycznie zawsze zabijają klimat nie potrafiąc oddać emocji.

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

W sieci pojawiła się już obsada tego dubbingu. Co ciekawe Benedicta Cumberbatcha dubbinguje Michał Żebrowski.
http://polski-dubbing.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5399

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

Chyba raczej +200 tyś widzów, na seansie w dniu premiery w moim kinie było więcej osób na dubbingu niż na napisach i o dziwo dzieci było tyle samo na każdym z seansów

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

Dlatego nigdy nie chodzę na filmy z dubbingiem :D

użytkownik usunięty
Commando_Captain

Dubbing w filmach aktorskich to ostateczność, sprawdza się tylko w przypadku wspólnego seansu z dzieckiem.
Co do samego filmu, to w IMAX 3D jest to wspaniałe widowisko i gwarantuje niesamowite doświadczenia audiowizualne. Scenariusz niestety mocno kuleje.
Więcej napisałem tutaj http://pikowo.blogspot.com/2016/10/doktor-strange-2016-rez-scott-derrickson.html
Zapraszam

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Nie wiem. Czemu nie pasuje ci to idziesz na napisy i tyle

ocenił(a) film na 7
Commando_Captain

Niestety coraz więcej filmów w polskim kinie jest robionych z dubbingiem,niemal na wzór niemiecki..niestety..

Commando_Captain

Polecam naukę języka angielskiego

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

Ktoś orientuje się co w kinach cieszy się większą popularnością? Napisy czy dubbing? Wiadomo że na filmwebie zdecydowana większość woli napisy (i bardzo dobrze), a jak to wygląda w rzeczywistości?

ocenił(a) film na 4
Anthrax91

Skąd taka teoria, że na FW "zdecydowana większość" wybiera napisy w kinie?
Osoby które preferują lektora / dubbing tak jak ja mają po prostu gdzieś jaka będzie leciała wersja, jeśli nie będzie dubbingu to od biedy z przymusu i bez płakania obejrzą z napisami.
Co prawda znajdują się osoby takie jak chociażby moja mama która na film z napisami do kina najzwyczajniej w świecie nie pójdzie, ale osoby takie też raczej nie są kinomanami i nie siedzą na forach o tej tematyce :p

Na wikipedii wpisz sobie 'dubbing' na dole masz wyniki badań, sondaży czy co tam było (bo już nie pamiętam) przeprowadzanych odnośnie tego co wybierają Polacy.

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

Byłem dziś, widziałem i słyszałam (z dubbingiem). Czysta i piękna orgia dla zmysłów.

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

Zgadam się w 100 %. Każdy fan (jak ja ) napewno ceni Benka za jego głos. On jest cudowny ! Osobiście bardzo lubię dubbing ale jak jego głos będzie do dupy to wolę już napisy.

ocenił(a) film na 8
Commando_Captain

A kto chodzi na wersję dubbingowaną?! Przecież jest wybór! Gdyby go nie było to rozumiem narzekanie.

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

dlatego ja nie oglądam filmów z dubbingiem tylko i wyłącznie napisy na Doktor Strange byłem w kinie na 3D i napisy w niczym nie przeszkadzają dabbing tylko w bajkach dla dzieci ma sens.

ocenił(a) film na 6
Commando_Captain

Powinniśmy, my widzowie, w ogóle nie chodzić na filmy z Dubbingiem, wtedy nie będzie im się opłacać je robić...

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Byłam, słyszałam, myślę, że dubbing w tym filmie wyszedł ok. Jestem przywiązana do głosu najbliższych osób, a aktorzy do nich nie należą, więc możliwość skupiania wzroku na różnych detalach scen bardzo mnie cieszy.

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Nie masz pojęcia jak jestem ucieszony że oglądałem z napisami:) Bo nic nigdy nie zastąpi filmu w którym słychać oryginalne dialogi, nieprzeinaczone słowa/zdania, nieskrócone zdania często niepotrzebnie zmieniane gdzie czasami w filmie chodzi o tę grę słów które znikają bo jakiś lektor czy ci od dubbingów postanowią sobie uprościć zdanie... Dla niech często to tylko tłumaczenie, ale dla takiego widze jak ja powinni tłumaczyć tak jak jest w oryginale, dosłownie a nie upraszczać:/

Dlatego jestem i będę zwolennikiem napisów lub po prostu wersji eng bez niczego, na pohybel lektorom i dubbingom!!!!!!

Commando_Captain

Ja miałem do wyboru tak: obejrzeć Doktora Strange'a z dubbingiem w super jakości i z napisami, gdzie jakość była trochę gorsza. Po jakichś 30 minutach dałem sobie spokój ze zdubbingowaną wersją, po prostu nie byłem w stanie tego wytrzymać. Głos samego Strange'a jeszcze był w miarę w porządku ale tej pielęgniarki, Christine - rany, to już była porażka. Dorosła kobieta ma głos jak dziewczyna z liceum, jeszcze te teksty zupełnie nie na poziomie - mówcie co chcecie ale dorośli ludzie takim zdziecinniałym językiem się nie posługują (typu: "ty, weź się...", na początku filmu padł taki tekst z jej strony adresowany do Strange'a)
I tutaj też w związku z tym mam do innych użytkowników pytanie: czy wy też macie wrażenie, że Doktor Strange z dubbingiem traci trochę na powadze? Nie wydaje wam się, że ten dubbing w tym akurat filmie zalatuje trochę taką dziecinadą, przez co film zdaje się być mniej mroczny i ma o wiele mniej dramatyczny wydźwięk?

Ja obejrzałem najpierw parę minut z dubbingiem, potem przestawiłem się na wersję z napisami - i tutaj, w oryginale czułem się tak, jakbym oglądał zupełnie inny film. Aktorzy niby ci sami ale przekaz, atmosfera, klimat filmu i przede wszystkim prosty, dosadny, normalny język jakim posługują się dorośli ludzie o wiele bardziej na miejscu.
Ja osobiście nie mam nic do dubbingu, uważam, że w animacjach sprawdza się on doskonale ale jeżeli dubbinguje się filmy dla starszej publiczności, to również i dubbing powinien być dopasowany tak, by nie raził sztucznością, śmiesznością i głupią przesadą.
Naprawdę wiele można znieść ale nigdy nie zniosę tego, że w polskiej wersji językowej aktorzy posługują się momentami slangiem rodem z gimnazjum. To już po prostu jest szczyt żenady, ponieważ taki język może popsuć najlepszy nawet film.
Pamiętam jak oglądałem Avengersów. Była tam scena jak Iron-man walczył z Kapitanem Ameryką. Pełna dramatyzmu akcja, napięcie, rozwałka. W pewnym momencie bohaterowie wymieniają kilka zdań i Stark wówczas rzucił takim tekstem po polsku, że momentalnie całe napięcie z tej sceny w jednej chwili wyparowało pozostawiając zwyczajnie politowanie i niesmak. W jednej dosłownie sekundzie, jednym głupim tekstem - scena, która w oryginale była niezwykle dramatyczna - w polskiej wersji zamieniła się w szczyt głupoty. Nie wiedziałem czy mam śmiać się czy płakać.
Dla porównania później obejrzałem ten fragment po angielsku i tam Stark powiedział coś w stylu: "pieprz się", czy coś takiego, w każdym bądź razie było to słownictwo adekwatne do sytuacji. Po polsku zaś wypowiada on jakiś głupkowaty tekst rodem z podstawówki czy też gimnazjum. To mnie dobiło totalnie.

Ja zdaję sobie sprawę, że dubbing w filmach Marvela robiony jest pod dzieci. Ok. Ale mimo wszystko, czy tak ciężko sprawić, by dorośli mówili jak dorośli? Przecież nawet dzieciaki nie są aż tak tępe, by nie zauważyć, że nikt z dorosłych w prawdziwym życiu nie rzuca takimi tekstami jak zdubbingowani bohaterowie na ekranie.

No, to tak tylko krótko chciałem wyrazić swoje zdanie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
forek23

W Lektorze nie ma 2/3 kwestii a jak już coś jest Lektorowana to w tragicznie słaby sposób , większość zabawnych treści jest tak po macoszemu zrobiona że nie jest zabawna , jak dla mnie to 200 tys to chyba raczej zapatrzeni fani Lektora , z całym szacunkiem ale jak miałbym ułożyć kolejność to by było tak : 1. Dubbing . 2. Napisy 3. Wersja orginalna . 4.wersja Chińska . 5.Wersja Fińska .... itp i gdzieś ok 30-40 miejsca drętwa wersja z Lektorem która wygląda jak dla ludzi +60 i poprawnie polityczna w której zamiast w kwestii murzyn czy czarny jest albo ominięta kwestia albo jest ładnie ubrana . Obejrzyj sobie scenę ataku na Nicka w zimowym żołnierzu jak drętwie wygląda tekst z Lektorem a w dubbingu masz jakieś 2/3 więcej tekstów które są w wersji z Lektorem ale nie są tłumaczone a pozostała część jest tłumaczona w nudny prosty sposób .

goldi007

No ok. Ale ja nigdzie nie napisałem nic o lektorze odniosłem się tylko do okropnego dubbingu, który w filmach Marvela zawsze jest robiony pod młodszą publiczność. To tłumaczy też dlaczego dorośli ludzie używają slangowych określeń rodem z gimnazjum, np. "zatkao kakao, weź się wal..." i tym podobne treści, które potrafią skutecznie obrzydzić seans, bo obniżają wartość filmu. Wystarczy jeden taki źle zdubbingowany tekst, by całą przyjemność z oglądania szlag trafił.

Dla mnie napisy, napisy i jeszcze raz napisy będą zawsze na pierwszym miejscu.
Lektor faktycznie czasami coś źle przetłumaczy, czasami nie przetłumaczy czegoś do końca. Ale z drugiej strony wprawny widz potrafi wychwycić wypowiedzi bohaterów, które nie są tłumaczone. Często jest przecież tak, że lektor kończy tłumaczenie, a aktorzy jeszcze coś mówią, więc można to usłyszeć. Dubbing - no tu jest pozamiatane całkowicie. Pierwsza i największa wada - człowiek nie uczy się języków obcych tak jak w filmach z napisami. Druga - sztucznie brzmiące głosy, niepasujące nieraz do postaci. Można by wymieniać.

Dubbing jest albo dla leniuchów albo dla dzieci. Takie moje zdanie.
Warto uczyć się języków i oglądać filmy z napisami.

forek23

"Dubbing jest albo dla leniuchów albo dla dzieci." Ponad 200 komentarzy (nie przeczytałem ich wszystkich - od razu zaznaczam) z czego część traktuje o wyższości lektora nad dubbingiem i na odwrót. A kolega w komentarzu wyżej jednym z ostatnich zdań trafił w 10. W filmach Marvela, Disneya itp. będzie dubbing dlatego że chodzą na nie również dzieciaki. Dla całej reszty wersja z napisami.

ocenił(a) film na 8
hornet

Zawsze mnie zastanawiało to stwierdzenie " dla leniwych" , czyli co Amerykańce mogą mieć filmy w swoim języku i jest ok ale jak my np. Europejczycy chcemy obejrzeć film z lektorem albo z Dubbingiem to jesteśmy leniwi bo nie chcemy oglądać filmów z napisami ??

goldi007

No jak kręcą filmy w Ameryce to je kręcą w swoim języku. My jak kręcimy w Polsce to też je mamy po polsku. Nie wiem ile procent filmów zagranicznych trafia do USA i nie mam pojęcia czy amerykańce je dubbingują, ale pewnie większość tego co oglądają jest ich produkcji.

ocenił(a) film na 8
hornet

Wiem o co ci chodzi ale tylko dlatego że jestem z Polski to mam oglądać coś z napisami ?? Nie jestem leniwy i oglądam filmy z napisami ale o zdecydowanie wolę jednak obejrzeć film z Lektorem albo dubbingiem . Wiem że większość filmów mają w swoim języku ale to nie zmienia faktu że stwierdzenie że ktoś jest leniwy bo nie ogląda filmów z napisami jest nie sprawiedliwe . Tak jak kolega wyżej to napisał dyskryminując ludzi którzy lubią oglądać filmy z lektorem i dubbingiem , czyli Amerykańce są ok ale my już nie bo oglądamy filmy z L/D tak , a co jest niby takiego złego w tym ?? .

goldi007

Jak dla mnie to możesz sobie oglądać nawet filmy czytane przez Jasia Fasolę mówiącego gwarą śląską ;-) Dla mnie oglądanie z dubbingiem filmów innych niż Shrek itp. to trochę tak jak z tym słynnym jedzeniem cukierków razem z papierkiem. Jak komuś to smakuje to nie mam z tym większych problemów, no ale jak ktoś je w takiej postaci bo mu się papierka nie chce zdjąć to już co innego. Narodowość nie ma tu dla mnie znaczenia, więc analogicznie Amerykańców oglądających polski film z angielskim dubbingiem też moglibyśmy uznać za leniuchów. Lektor w telewizji jakoś specjalnie mnie nie razi, ale to pewnie dlatego że oglądam je w takiej formie od małego, ale już dubbing na filmach dla dorosłych to zło w czystej postaci :P Jakiś czas temu oglądałem w kinie Dzień Niepodległości 2 z dubbingiem właśnie dlatego że moja żona nie lubi napisów i trochę mi to popsuło przyjemność z oglądania filmu (fabuła tego czegoś to już całkiem inna sprawa).

ocenił(a) film na 8
hornet

W sumie to ja mogę powiedzieć ci tak samo że oglądanie filmów z napisami to zło w czystej postaci , ale w porównaniu do co nie których nie obrażam ludzi tylko dlatego że mam inne zdanie , jakby nie było odpowiednio dużo ludzi którzy lubią ten rodzaj oglądania to by po prostu zniknął ale jak widać ma się dobrze i żadne płacze wyższością napisów nad lektorem i odwrotnie tego nie zmienią więc ogólnie dla mnie temat bez sensu bo tylko ludzie się kłócą a sytuacja i tak się nie zmieni , każdy lubi co mu pasuje i koniec a jeśli ktoś kogoś obraża tylko dlatego że ktoś jest inny to się nazywa w pewnym rodzaju rasizm .

goldi007

Wyluzuj, to nie ja pierwszy napisałem o leniuchach, ale częściowo się z tym zgadzam. Popatrz na pierwsze zdanie mojego komentarza powyżej. Jak Ci lepiej z dubbingiem oglądać to sobie oglądaj. Dla mnie różnica w seansie jest taka jak między pizza mrożoną, a pizzą z pieca, ale jak ktoś lubi to jego sprawa. A z tym rasizmem to już lekka przesada. Nie dzielę ludzi na lepszych i gorszych tylko dlatego że oglądają lub nie filmy z dubbingiem, ale opinię na temat zjawiska jako takiego chyba mam prawo mieć i ją wyrazić. Dubbing z kin raczej prędko nie zniknie bo pewnie chodzi na niego sporo dzieciaków, a wiadomo że dzięki temu wpada więcej kasy.

ocenił(a) film na 9
Commando_Captain

Szczerze mówiąc za to, jak Benadryl powiedział 'stop' do kołnierza, ma u mnie jedną ocenę w górę

ocenił(a) film na 7
Commando_Captain

Według mnie dubbing w każdym zagranicznym filmie to błąd. Szczególnie z Cumberbatchem

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

Dubbing to +200 tysięcy widzów. Dodatkowa opcja nie może odjąć widzów. Ci, którzy chcą (tak jak np. ja), oglądną film z napisami. A Ci, którzy wolą dubbing, będą mieli taką opcję. Nie kumam tego hejtu. "Bo ja nie lubię, to niech tego nie robią". Co to za egoizm?

ocenił(a) film na 7
Commando_Captain

Jakikolwiek, nawet świetny dubbing pod Benedicta Cumberbatcha przy jego oryginalnym głosie brzmi jak gówno :)

ocenił(a) film na 10
Commando_Captain

nie od dzisiaj wiadomo ze Polski dubbing jest najlepszy a anglicy którzy mieszkają w Polsce nie potrafią z tym pogodzić się ze Polska to nie jest Brytyjska kolonia z tego powodu szczerzą Brytyjską propagandę mowy nienawidzi do Polskich dubbingów , jeszcze Partia PO, POLIN, nie Polscy Patrioci im pomagają .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones