zaskoczyła mnie pozytywnie Ewa Gawryluk, która jakoś nigdy nie umiała mnie przekonać swoją grą. Tutaj gra nastoletnią matkę, która musi odnaleźć swoje dziecko, które oddała do sierocińca. tatuś przyjeżdża i chce zobaczyć pociechę. Przy okazji dowiaduje się kilku faktów z życia Heleny. Ciepła komedia.