Jednak w czasach kiedy chodziłem jeszcze do podstawówki, to powstawały fajne i ciekawe filmy.
Nie było potrzeba komputerów i efektów specjalnych.
Nie żałuję czasu spędzonego przy oglądaniu
Świetna komedia, niesamowity klimat samego środka lat 80-tych :]
Ta muzyka, te auta, te dziewczyny, ich fryzury i ich ciuchy…
Tak mnie właśnie olśniło, że skoro obserwujemy renesans filmów robionych teraz a la lata 80-te, to czy nie lepiej jednak oglądać filmy robione w latach 80-tych, ale te których się jeszcze nie widziało?!
Już chciałem żałować, że nie widziałem tego filmu kiedyś tam wtedy dawno temu, ale nagle sobie uświadomiłem, że nie sprawiłby mi takiej frajdy teraz! ;)