"Gettysburg" mi się bardzo podobał, "Generałowie" już nie. Za dużo wzniosłego gadania (z poprawką na to, że wtedy generałowie, lub ogólnie ludzie wykształceni, epatowali patetyzmem na każdym kroku), za mało scen batalistycznych. A te mnie urzekły, dużo lepiej wygląda batalistyka w wykonaniu statystów niż w wydaniu komputerowym. No ale to nie ratuje tego filmu.
I nie bardzo chce mi się wierzyć w to, że Murzyni z Południa tak bardzo ukochali swoich oprawców.
http://www.wykop.pl/ramka/858843/konfederaci-mieli-racje/ - Polecam ten artykuł.
Wzniosłe gadanie było normą wśród wykształconych ludzi tamtych czasów. Nawet, gdy wykształcony oznacza jedynie, że ktoś ukończył West Point. Zarzut, że za mało scen batalistycznych. Czy Ty w ogóle wiesz, że ten film to pierwsza część trylogii ojca/syna Shaara o Wojnie Secesyjnej? I nie zrobiono go takim, żebyś popatrzył jak strzelają, tylko tak wynika z książki. Kto mówi, że murzyni kochali swoich oprawców. I dlaczego oprawców? Trudno mówić za wszystkich, ale nie zapominajmy, że murzyn choć był traktowany jak własność miał swoją wymierną wartość w walucie. Kto mógłby sobie pozwolić na "oprawianie" czegoś cennego. Murzyn czy na południu, czy na północy to tylko murzyn. Nigdy nie było inaczej i w sumie dalej tak jest. Nie wiem czy wiesz, że odpowiedzią Południa na "Chatę wuja Toma" był "Tom bez chaty w Bostonie". Cóż z tego, że wolny, jak głodny i bezdomny? Na Południu miał przynajmniej gdzie spać i co jeść. Pytasz o to jaki stosunek mieli murzyni do swoich "oprawców". Pisał na ten temat do swojej żony Libby generał George Armstrong Custer. Pisał, że konfederaci nie mogliby w ogóle prowadzić wojny, gdyby nie mieli pewności, że ich rodzinom ze strony murzynów nic nie grozi. Jeden z najsłynniejszych kawalerzystów zachodniego teatru wojny generał Nathan Bedford Forrest miał pod swoją komendą 49 swoich niewolników, którym obiecał wolność za dobrą służbę wojskową. Uciekł tylko jeden, a pozostali uzyskali wolność po kapitulacji Skonfederowanych Stanów.
wymadrzajacym sie pisiorkom polecam strone https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_secesyjna#Przyczyny_wojn... gdzie jasno napisano, ze glowna przyczyna bylo NIEWOLNICTWO (duze litery sa dla pisiorkow, bo zwykle maja klopoty ze wzrokiem gdy tekst im sie nie podoba).
Ty błaznujesz z potrzeby trollowania czy jesteś błaznem z charakteru? Dajesz wpis z wikipedii jako źródło wiedzy? Przeczytaj na ten temat tyle książek co ja, nie tylko tych wydanych w Polsce i dopiero wówczas się wymądrzaj. Nawet z PiSiorem sobie nie radzisz, bo we mnie tyle z PiSiora co z ciebie partner do dyskusji o Wojnie Secesyjnej.