PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=729948}

Gorączka lodu

Frozen Fever
6,6 21 345
ocen
6,6 10 1 21345
5,7 3
oceny krytyków
Gorączka lodu
powrót do forum filmu Gorączka lodu

Napis.

ocenił(a) film na 10

Witam.

Ech... Nie było mnie tu kupę czasu... Wiem, że zapewne wielu z was zdążyło mnie znienawidzić, czemu mówiąc szczerze się nie dziwię. Wiem też, że przez nowe zasady panujące na forum mój temat może zostać po prostu nie dostrzeżony. Wiem także to, że forum kilkunasto-minutowego filmiku specjalnego nie jest często odwiedzane, ale temat ten dotyczy właśnie tego filmiku, więc postanowiłem trzymać się zasad. Mimo tego wszystkiego, mam nadzieję że przynajmniej paru z was postara się udzielić mi odpowiedzi. Cytując jedną z ciekawszych historii które czytałem: "Ale teraz chcę wierzyć, że czeka mnie jeszcze jeden cud".

A więc... Co było nie tak z napisem?

Wszyscy widzieliśmy go, gdy wypuścili pierwsze zdjęcia.

Wszyscy widzieliśmy go na zwiastunie.

Wszystkim nam się podobał. Bo czemuż by nie? Był ładny, kolorowy, zrobiony z wielkim wysiłkiem, a na pewno z sercem. Naprawdę bardzo ładnie zwieńczał całe przyjęcie, pokazując jednocześnie dla kogo to wszystko było robione. Co najważniejsze: Anna na pewno dostałaby na jego punkcie radosnego szału. Te kolory i jego urocza, domowa robota, połączone ze świadomością wysiłku, jaki włożył Kristoff w jego włożenie? Sprzedane! Uśmiech na twarzy solenizantki gwarantowany.

Wtedy idziemy do kina i otrzymujemy reakcję innej osoby, która przygotowywała przyjęcie wspólnie z twórcą napisu...

Zastanawiające, prawda? Dlaczego napisałem: "Co było nie tak z napisem?", a nie: "Co jest nie tak z tą osobą?"?

Być może w jakiś... Żałosny sposób staram się nie przyjąć oczywistej prawdy? Być może staram się znaleźć jakieś wzięte z kosmosu, absurdalne wytłumaczenie takiej, a nie innej reakcji? No bo przecież? JAK to możliwe, że ten napis się jej nie spodobał!? Musiało przecież chodzić o coś innego! Coś, co przeoczyłem! Coś czego nie zrozumiałem! (ostatnie cztery zdania są pisane z ironią)

Ale po bolesnym przekonaniu, że w napisie nie ma żadnego błędu ortograficznego (tak, naprawdę to sprawdziłem. Mimo niemalże idealnej znajomości angielskiej ortografii literka po literce szukałem błędu. Czekam na śmiech...), pozostaje mi tylko zapytać was o jakieś niedorzeczne wytłumaczenie, próbę przekręcenia prawdy i pokazania jej w innym świetle, by owa reakcja wyszła bardziej pozytywnie. Pozostaje mi tylko zapytać was, jaki wykręt znaleźliście, by spojrzeć na ową reakcję przychylnym okiem?

Albo odnaleźć tutaj pozytywną (zbędny epitet) prawdę, o której nie wspominam często, bo rzadko jej ostatnio doświadczam.

Zatem jak już przestaniecie się śmiać z ogromu pierdoły, której postanowiłem się uczepić, zlitujcie się nad internetowym głąbem i podzielcie swoimi przemyśleniami.

Co było nie tak z napisem?

Ech... Wiecie? To bardzo zabawne. Bardzo bym chciał wyrazić, jak bardzo świadomy jestem swojego żałosnego wylewania żali, o swoim wylewaniu żali, ale im bardziej chcę za to przeprosić, tym bardziej żałosny się staję. Błędne koło, czyż nie? Może po prostu powinienem przestać to robić? To takie proste, prawda? Wiecie jakie jeszcze błędne koło znalazłem ostatnio? To wcale nie takie dalekie od omawianego tematu! Mówię o błędnym kole, w które wpadła:error:

PS: Nie bierzcie bardzo poważnie zdania "Wszystkim nam się podobał". Tylko ułatwiałem wypowiedź.

andrzej_goscicki

A mi Ciebie brakowało. Przynajmniej się ktoś udziela i specjalnie dla Ciebie zrobiłam wyjątek i pierwszy raz od pół roku(?) komentuje.
Moja kilkuletnia kuzynka (zna już angielski na poziomie tego napisu, to nie fair bo dopiero idzie do zerówkia jja dorosłannie znam-_-) skomentowała to w ten sposób "Ale Elsa nie mówi po angielsku tylko po mroźnemu". Zagaduje, że miała na myśli norweski inny taki. Spryciula zapamiętała moje wykłady z tematykiFFrozenologii.
A ja osobiście też się nad tym zastanawiałam, ale nic mimo głowy nie przyszło.
Pozdrawiam :)
PS jak zawsze pisane z telefonu, wiec sorki za błędy

ocenił(a) film na 10
filmomanka_6

Cóż, dobrze że nie u wszystkich zostawiłem złe wspomnienia. Dziękuję ci za to.

Dziękuję ci też za odpowiedź, zwłaszcza, że jest to "wyjątek". Mówiąc szczerze nie spodziewałem się prędko jakiejkolwiek odpowiedzi.

Szkoda tylko, że nie masz żadnej teorii. Hrh... Tak jakbyś dała się ogłupić, przez co wolisz się w to nie zagłębiać. Tłumacząc: stworzyłaś sobie obrazek tej postaci, wytworzony z błędnych wniosków z wcześniejszych scen i zachowań (z podstawowego filmu). Obrazek ten jest po prostu fałszywy, dlatego omawiana tu reakcja ci do niego nie pasuje. Nie potrafisz jej zrozumieć, a wszelkie próby "usprawiedliwienia" wydają się być naciąganą wymówką (nawet sama konieczność "usprawiedliwiania" już nie wydaje się fajna). Nie bierz tego za obelgę. Jeżeli ty dałaś się ogłupić, to ja też. Szczerze mówiąc, mierzę cię tutaj trochę swoją miarą. Wiedz jednak, że wcale nie uważam, że tak z tobą jest. To tylko teoria, dodatkowo po prostu rzucona na stół, jako coś, co wpadło mi do głowy. Wcale w nią nie wierzę, nie uważam za prawdziwą.

I przepraszam za wszelkie ewentualne przykrości.

andrzej_goscicki

Przykrości XD..
Tak dałam się ogłupić. Zdecydowanie jestem o wiele mniej inteligentnąoosobą niżpprzed fascynacją Krainą itd akurat twoja teoria jest bardzo ciekawa, jednaknnie wydaje mi się zżeby z Tobą tezttak było:) PPo prostu lubiszsszukać drugiego dna, nieprawidłowości.
Wszystkie błędy zwalam na telefon uważasz ale nie mam siły na dłuższy komentarz .

ocenił(a) film na 10
filmomanka_6

Drugie dno? Nieprawidłowości?

Hrh...

To nie "drugie dno", czy "nieprawidłowość". Te wszystkie... Hrh... Myśli pokazują mi tylko, że wszystko co mi się spodobało, było jednym wielkim kłamstwem. Jedna wielka głupota, ciągnąca się przez cały film i nie mająca końca, bo ktoś jest po prostu zwykłym głupcem. Bo ktoś jest po prostu słabym głupcem...

Zatem, jeżeli ta teoria jest... Hrh... "Prawdziwa", to owszem, dałem się ogłupić. Uwierz mi, bardziej niż wy wszyscy.

Jedyne co ostatnio pozwala mi... Hrh... Funkcjonować? To świadomość, że to zwykłe urojenia. Autosugestia. Teoria, która nie jest prawdziwa. Nad którą po prostu siedziałem tak długo, że w końcu w nią uwierzyłem.

Jeżeli tak łatwo porzucasz swoje myśli i przyznając mi rację... Hrh... To nie twoja wina. Nie mogę też obwiniać siebie, za przekazanie własnych przemyśleń (w końcu nie ode mnie zależne jest, w co uwierzysz, a w co nie, zwłaszcza że wcale cię do niczego nie przekonywałem). Ale tym sposobem... Przekonujesz mnie jedynie, że to nie są urojenia. Że to... Hrh... "Pozytywna prawda", której nie potrafię znieść.

Ale nie myśl, że wolałbym, byś powiedziała inaczej. Zawsze lepsze jest to, niż kłamstwo.

Hrh... Ten dziwny sposób pisania zwalam na postępującą obsesję. Tylko jedno pytanie: "Wszystkie błędy zwalam na telefon uważasz ale nie mam siły na dłuższy komentarz ." jakie słowo miało być w miejscu "uważasz"?

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Co się dzieje w tym temacie? Mój mózg tego nie ogarnia.

ocenił(a) film na 10

Nie warto sobie zawracać tym głowy, to na pewno.

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Na tyle, to i sam wpadłem.

ocenił(a) film na 10

Więc czemu zawracasz sobie tym głowę?

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Nie zawracam. Zaciekawił mnie temat, nic nie zrozumiałem z tekstu w poszczególnych postach, więc myślałem, że ktoś udzieli mi odpowiedzi.
Nie stało się to, więc olałem temat.
Ot cała historyja.

ocenił(a) film na 10

Poszczególne posty praktycznie w ogóle nie mają związku z tematem, od momentu w którym użytkowniczka filmomanka_6 napisała: "ale nic mi do głowy nie przyszło".

Skoro zatem zainteresował cię temat, czemu do niego się nie odniesiesz? :)

użytkownik usunięty
andrzej_goscicki

Ciężko odnieść się do czegoś, czego się nie rozumie. Prawda?

ocenił(a) film na 10

Zrozumiałem, że nie zrozumiałeś tylko późniejszej rozmowy z użytkowniczką filmomanka_6. Przepraszam.

ocenił(a) film na 10
andrzej_goscicki

Odnośnie napisu. (Mam nadzieję, że dobrze rozumiem, że chodzi o ten Happy Birthday Anna). Mam swoją teorię, że Elsa jest perfekcjonistką. Chciałaby, żeby napis był idealny w każdym calu i najlepiej wydrukowany równiusieńko, lub wykaligrafowany. A tu widzimy niedbałe ruchy Kristofa i rozlewającego farbę renifera. Anne napis by zachwycił, a Elsa jest nim zaniepokojona i najchętniej zrobiłaby to po swojemu ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones