Bardzo zastanawia mnie, jakaż to siła spowodowała, że Kowalsky po odłączeniu się od Ryan odleciał w kosmos ?
Hmmm no po prostu magia kina wzbudziła tą siłę której świat fizyki jeszcze nie wykrył
A czy nie czasem w ten statek kosmiczny uderzyła chmura odłamków, więc wszystko wirowało i jak potem ona była zamotana nogą w linę to ją ciągnęło w stronę statku, a on puścił to poszybował w inną stronę?
Normalna, fizyka się kłania.
Jak widzę takie oceny, to aż cząstka mnie umiera. Dobrze, że jest imdb, bo chociaż tam są ludzie na poziomie. Niestety, ale filmweb już nie jest taki sam jaki był chociażby 5 lat temu. Przez ten czas posiadałem 3 konta i co nowsze, to gorzej się działo.
Teraz jest już fatalnie. Oceny "4,5,6" dają filmu, który zasługuje co najmniej na 8, no tą 7 jeszcze zrozumiem, ale tylko taką z "plusem".
"Normalna, fizyka się kłania"
To znaczy jaka? KONKRETY? Bo takie pieprzenie każdy może pisać. Obejrzałem scenę jeszcze raz i statek nie wirował. Mało tego oni ze sobą tak długo rozmawiali, że gość spokojnie by się wspiął. Poza tym skoro już o fizyce, napięta lina trzyma MOCNIEJ i nie luzuje się tak jak to pokazano. Ten film to gniot w którym jedynce co jest warte obejrzenia to niektóre efekty pod 3d. Poza tym film to obraza dla ludzkiego intelektu.
Ten komentarz, to żart? Czy masz pojęcie jak ciała zachowują się w stanie nieważkości?
"Napięta lina trzyma mocniej" - Tak, tak. Na pewno w kosmosie trzyma mocniej, skończ waćpanie gadać głupoty.
Mógłbym tobie napisać litanię kontrargumentów, ale rozmowa z tobą, to obraza dla mojego intelektu.
Jak pokazuję opis filmu, liczyłem na dobre kino Sci-Fi. a dostałem symulator fizyki w kosmosie ;). Myślisz, że dałem 4 tylko za tą scenę odlotu kowalskiego ? To się mylisz, film mi się nie podobał z wielu innych przyczyn, choćby głupia przewidywalna fabuła, brak klimatu, słabe dialogi.
Koleś gada z sensem, nie znałem go z chęcią przejrzę co ma do zaoferowania, bo tworzy ciekawe materiały. Ze wszystkim się zgadzam. Ale w jakim stopniu odnosi się to do tematu?
Siła odśrodkowa.
http://www.filmweb.pl/film/Grawitacja-2013-564230/discussion/Dlaczego+Kowalski+s ię+odczepił,2307300
Postanowiłem się nie wypowiadać na tematach związanych z grawitacją, bo toczą się tutaj same żałosne konwersacje. Ale jak widzę już któryś raz jak ktoś wrzuca link do tematu tego faceta po lotnictwie jako jedyny argument to mnie szlak trafia.
Niestety ale facet pisał bzdury, oczywiście byłoby to dobre rozwiązanie sytuacji, ale nie była ona w filmie zastosowana. Po powrocie z kina czytając fora uwierzyłem, że ta scena była poprawna fizycznie. Sam fascynuję się fizyką i studia mam związane z tą dziedziną, ale po ściągnięciu filmu w HD nie potrafię wytłumaczyć tej sceny, natomiast wiem na pewno, że to nie była siła odśrodkowa. Sam twórca filmu się przyznał, że Kowalski musiał po prostu umrzeć by widownia się wzruszyła.
Bardzo trafne spostrzeżenie. Co ciekawsze, film nie utrzymał w późniejszej fazie własnej logiki, ponieważ kiedy Ryan Stone odłączyła się wraz z modułem serwisowym od reszty stacji rosyjskiej próbując odlecieć, liny (bodajże spadochronu, nie jestem pewien) wykorzystując energię jej własnego pojazdu w warunkach próżni ściągnęły moduł wraz z Ryan w stronę stacji.
Dziwnym trafem, w tym przypadku akurat "nieznana siła hollywood'u" nie porywała Ryan z wektorem zwróconym od statku, tak więc fizyka została tu zachowana.
Ale był to jedyny błąd w filmie. Rażący dlatego zapewne, że reszta jest (Moim zdaniem) najzwyczajniej bardzo dobrze wykonana. Pozdrawiam.
Nie tylko "Kompleksy" piszesz wielką literą, ale jeszcze "Moim". Ciekawe. :)
Wisisz mi jednak odpowiedzi na kilka pytań. Ok 30.
Jako że zajmujesz się głównie spamowaniem na forum, zapowiada się dość długa rozmowa, zanim je uzyskam.
To jak, czy żałujesz teraz, że atakowałeś innych za błędy językowe?