Mnie mdliło coś innego, mianowicie infantylizm tych ludzi. Pisząc "kochają" masz na myśli chyba jedynie ciała?

Nie pamiętam co miałam na mysli, bo i filmu juz nie pamiętam
Ale , że faceci kochaja zołzy to fakt ;)

Nie sądzę, natomiast całkiem być może, że z tak zwanych życiowych przyczyn ona staje się zołzą a on przestaje być macho (jeśli w ogóle był).

"Zobacz tu, zobacz mała jaki jestem cool,
taki tłum ale widzę, że ty patrzysz tu bo ja mam to coś
i tego dość dla ciebie też ja jestem maczo,
wszystkie wiedzą to i każda na to przecież pójdzie,
bo prawdziwych mężczyzn nie ma dzisiaj oprócz mnie
brylantyna lśni z tyłu wisi lok,
ty zobaczysz to gdy masz dobry wzrok
wąsik i sygnety też dla ciebie
zobacz ruszam cię chociaż jestem leń,
ja i tak to wiem że zdobędę cię bo tej nocy ze mną będzie ci jak w niebie

Ja jestem maczo i niech kobiety mi wybaczą, ja jestem maczo niech kobiety mi wybaczą, niech płaczą, jestem maczo"

Ot, i cały macho ;)
A zołzy sa inteligentne

"Szczęście? Dobre cygaro, dobre jedzenie, dobre cygaro i dobra kobieta - albo zła kobieta. Zależnie od tego, ile szczęścia potrafisz znieść."
GEORGE BURNS

To stereotypy, którym przyklaskują jedynie, jak ich nazwę, mężczyźni biologiczni. A wzięło się to z zamierzchłych czasów, gdy walki plemienne o terytorium i zdobywania pożywienia z narażeniem życia wyznaczały status człowieka.
Z drugiej beczki - wielu kobietom też nieźle odbija.

Kobietom? nie bądż mizoginem ;) Ogólnie homo sapiens odbija. Aż ma sie ochote zwinąć, tam, gdzie ich nie ma.
Co za czasy ...
Jak pisał, na pewno wiesz kto
"Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej"

"Kto ustawił tę klatkę?
Kto wyposażył ją w kraty i drzwi?
Dlaczego ci z wewnątrz chcą się z niej wydostać?
Dlaczego ci z zewnątrz chcą się znaleźć w środku?
Czym jest ten płacz nieustanny wewnątrz i na zewnątrz?
Czym jest to niekończące się i daremne bicie
Skrzydeł bezsilnych o kraty, drzwi i klatkę?
Carl Sandburg
Nie jestem mizoginem. Kochałem kiedyś, pamiętam...

Piekne. Nie znałam. Wrzuciłam w google, ale nie znalazłam tego wiersza. Za to znalazłam inne tego poety. Poeta Ludu. Wiersze pisane emocjami, przeżyciami ...
Jednak najbardziej ze wszystkich poetów , których wiersze czytałam, trafia do mnie Stachura. Bardzo do mnie trafia, Gra słowami jak Paganini na skrzypcach, w mojej tonacji. Oglądałam taki film "Głos" gdzie bohaterka mówiła Szekspirem. Ja bym mogła mówic Stachurą, i każde jego słowo będzie moim.
Pisałeś, że kochałeś. Zycze, żebyś jeszcze kiedyś pokochał. Chociaż, tak między nami, bo watpie, żeby ktos tu zaglądał, dla mnie osobiście od miłości ważniejsza, wartościowsza jest przyjaźń. Nawet w związku ...
Kocha sie koty :)

Również miałem okres fascynacji Stedem. Ale miałem z nim tak jak w muzyce np. z Niemenem - pod koniec stawał się coraz mniej komunikatywny.
Masz rację pisząc o przyjaźni, ale czy jest ona możliwa między kobietą i mężczyzną?