To moze teraz moja kolej.
Mam 19 lat, 5 miesiecy i 16 dni.
W przeciagu 24 godzin obejrzalam HSM 1.2.3
Probowalam pol roku temu, ale nie dalam rady.
Ale teraz sie udalo.
Podobalo mi sie na swoj sposob, nie oceniajac tego ani jak dzielo disney'a, ani film, ani nawet jakiekolwiek dzielo. Ot tak...program dla dzieci. A ja lubie musicale...
Powiedzmy, ze troche nim byl.
Musimy wziac pod uwage wszyscy, ze Disney wie, ze rynek sie nasycil bajkami, ktore my ogladalismy i my pamietamy. Teraz dzieciaki sa inne i to pod ich gust, tworzy sie programy. (Sorry ale filmem tego nie nazwe)
Film jest przeslodki i plytki owszem. Ale milo sie go oglada. Jednak dziewczynki, ktore sa fankami tego, sa w tym zakochane, bo niejako same chcialyby takiego doskonalego swiata, idealnej milosci. Przyjaciol.
Czasy sie zmieniaja, gusta sie zmieniaja i ludzie sie zmieniaja.
Jako film oceniam to na -1
Jako film kinowy : minusowej skali brakuje.
Jako program dla dzieci: 5
Jako musical: 2

Prawde mowiac jak zobaczylam scene w HSM 2 z ksiezniczka Tiki i piosenka do teraz nie moge nie myslec o tym i sie nie smiac. Jest to tak glupie, ze az smieszne. I jednoczesnie zalosne.
Nie mozemy porownywac obecnych filmow z tamtymi.
Pamietajmy, ze najlepsze bajki Disney'a sa z lat 40-90. Ale kochani te czasy juz minely. Ja swojemu dziecku pozwolilabym obejrzec HSM ale nie w wieku, kiedy tak plytkie filmidla maja tak duzy wplyw na nie. To jest dobry "odmozdzacz" po naprawde ciezkim i napietym tygodniu. Zadnych emocji, zadnego myslenia.
Film nie jest w zaden sposob ambitny. Da sie go obejrzec.
Iluvness - bodajze Ty mowilas o doroslych ludziach, ktorzy to ogladaja i uwielbiaja.
To jest tak jak ze Zmierzchem. Da sie przeczytac ksiazke, potem moze nawet do niej wrocic. Ale nie da sie uwielbiac pierwowzoru.
A jesli "dorosli" to lubia to to sa albo nastolatki, a jak dorosli to tzw "Dzidzia Piernik" albo zwyczajnie pustaki.
Ale masz pewnie lat 14-16. Tutaj nie ma nic do powiedzenia wrazliwosc. O wrazliwosci mozna mowic przy Upiorze Opery, a nie przy tym. Tutaj jest potrzebna chec i zwykla nuda oraz chec odparowania nadmiaru stresu, przy czyms glupim, przy czym nie trzeba nawet przez sekunde myslec.
Fanka nie jestem i raczej nie bede, bo podchodze do tego z dystansem. I jedyna postac jaka naprawde mi sie podobala (a raczej dwie) to Talyor - kolezanka glownej bohaterki i Ryan - blizniak Sharpay ( kto daje dziecku na imie od rasy psa? Tylko inaczej pisan???)
Bo sam aktor, ktory wciela sie w postac Ryana jest nawet przystojny.
Do HSM pewnie jeszcze kiedys wroce...Na poczatku wakacji by odessac wszystkie stresy roku :)

I tym oto długim postem Angel_of_music w kturym zawarła uzasadnioną krytykę dyskusja się zakończyła.

(lluvness oglądaj dalej HSM może się czegoś nauczysz)

Akurat z tą opinią się zgadzam.
Kiedy jako 7 latka zobaczyłam ten film, jakoś mnie nie olśnił, chociaż miło mi się go oglądało. Wiecie, słodko, muzyka itp.
Największe mendy osiedlowe, ,,sweet dziewuszki" to kochały i wszytko było z HSM, Zac Efron był ideałem faceta itd.
A ja to miałam gdzieś. I po latach, nadal mi się to nie podoba i mnie to nie podnieca. Amen.

Ahahahahahaha, nie no uśmiałam się niesamowicie!
HSM grupą społeczną XD
Nie no, dziewczyno, weź się lecz! To jest największe gówno jakie widział świat! Kolejny raz ,,odnalazły się dwie osoby, zakochały się w sobie, połączyła ich muzyka, i przyszła jakaś wredna blondynka i chciała to zepsuć, bla bla bla".
Jeszcze nigdy w życiu tak mi żuchwa nie opadła! Serio! Rozwaliłaś mnie totalnie!
Ten film jest obiektem drwin, nie tylko dorosłych, ale również dzieci! Ten, kto to ogląda, jest idiotą w społeczeństwie!
I właśnie przez takich jak ty po prostu... I don't want to live on this planet anymore.

Przyznaję że się naprawdę wzruszyłam gdy pomyślalam o tym co biedny Walt Disney by na to powiedział.To boli jak cały Disney Chanell przerabia te piękne i poważne filmy przez maszynkę do robienia pieniędzy.

Powiem tylko tyle disney zamiast produkować kino rodzinne z pokazaniem wyższych wartości ,czymś z czego dzieciaki mogłyby brać dobry przykład poprostu produkuje sieczke na najniższym poziomie bo ani to zabawne ani nie krztałci zwykłe pranie muzgu i wpajanie dzieciakom najgorszych zachowań no i oprócz tego co druga gwiazdeczka to dziwka lub pijaczka , disney niegdyś ostoja dla młodych ludzi dziś jest rynsztokową papką dla debilnych dzieci.

Tak już bywa. Nasi rodzice uważają, że to co my oglądamy jest beznadziejne, my uważamy, że to co obecne dzieci oglądają jest bezdandziejne i one będą myśleć to samo przy swoich dzieciach. Naturalny porządek swiata :)