Jack Frost po zamianie w bałwana potrafił "przenikać" przez ściany pod postacią wody. Topniał, przepływał przez szczelinę i znów się zamrażał. Ale jakim cudem transportował ze sobą oczy i marchewkę? :D
No bo to były wodne oczy i wodna marchewka, proste.
No to, to by wszystko wyjaśniało.