Ależ guano , miałkie , smrodliwe , do bólu złe. Właściwe na co innego liczyłem? Dokładnie tego się spodziewałem. Że też taki Adamczyk Piotr alias papież mając scenariusz w łapie , czytając go (bo chyba czytał?) decyduje się w tym guanie uczestniczyc? Nawet 200 ml soku z gumijagód nie pomógło mi w pozytywnym odbiorze tego filmu. Vega mały oszuście - oszukałeś nas pierwszym "Pitbullem" ,ze umiesz robic filmy , jak to było możliwe?:) Na plasterki!!!!