no widzisz napisałeś PRZEMYŚLENIA , a co gorsza widziałeś wcześniej film , to i komentarzy czy dyskusji zero :)

a trzeba było pożartować o vegecie , i że gówno , albo w drugą strone że kozacki realistyczny film , to byś miał gównoburze na 20 konentarzy :)

Zgadzam się oczywiście z Tobą , że ten film można oceniać tylko i wyłącznie w kategoriach kina rozrywkowego , stąd i ocene dałem wysoką, gdyż jako film rozrywkowy się naprawde sprawdza, są emocje , napięcie, humor no i oczywiście opary absurdu , które sa juz znakiem rozpoznawczym Vegi , i są umieszczane ewidentnie celowo.

Przeglądnąłem wszystkie 120 pare wątków tutaj na forum, i dziwi mnie że nikt poza Tobą (łącznie z pożałowania godnym recenzenzentem redakcji - Majmurkiem) nie zauważył że to zwykłe kino klasy B , które się ogląda dla beki , i nie przyłożył w związku z tym do swojej oceny tych kryteriów !

Odmienne jedynie zdanie mam co do roli p. Adamczyka, niestety pewni aktorzy zbyt głęboko tkwią w penych szufladkach i pomimo całego swojego warsztatu raczej budził on u mnie zażenowanie niż grozę ( a niby "trzymał" Szczecin)

Aktorsko film mocno nierówny (nie przeszkadzało mi to) co jest oczywiste jeśli wrzucamy do jednej produkcji polskich aktorów z górnej półki do tego serialowych półamatorów, jak i całkiem (kolejny znak rozpoznawczy reżysera) naturszczyków.

pozdrawiam