Jak się zaniża poziom od dwudziestu lat dla mniej wymagającego widza, to trudno zrobić coś fajnego i komercyjnego zarazem.Byłem wczoraj, nie przepadam za tym nurtem Polskiego kina od dłuższego czasu..i sie nie pomyliłem..99 procent filmu to maksymalna patologia (wulgaryzmy w gratisie)..jedyny plus Adamczyk (trzyma poziom) i ta laska co wyszła z więzienia (watek komediowy)...p.s. Laska co klnie jak szewc, kradnie, pełne zepsucie itd...chce od gościa żeby był bardziej wrażliwy...cytował Szekspira bo nie lubi takich gangsterów z krwi i kości..bez komentarza..