PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1178}
7,2 134 767
ocen
7,2 10 1 134767
5,6 14
ocen krytyków
Kogel mogel
powrót do forum filmu Kogel-mogel

Dziewczyna pragnęła się wyrwać z wiochy, poznać świat, a i tak trafiła na nią z powrotem. W dodatku za męża dostała męskiego szowinistę, takiego samego jak jej ojciec. Bez ostatnich 15 minut, to genialna komedia. Za to z nimi już dramat pełną gębą. Na głowę bije go tylko druga część, której końcówka po prostu sprawia, że aż chciałoby się przytulić główną bohaterkę i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, choć tak nie będzie.

No miałam dokładnie takie samo wrażenia! A mama mi wmawiała, że to świetna komedia ;(

niestety, muszę się z Tobą zgodzić :( "Ja się wcale nie boję, ale studia..." i ta radocha wokół niej, że wreszcie wnuczek będzie, oh jeju! Totalnie mi się przykro zrobiło. Albo w tej scenie, gdy Paweł ją bierze na plecy, zanosi do sypialni i krzyczy, że dzieciak bedzie za 9 miesiecy. Straszne

ocenił(a) film na 10

a ja myślę, że chyba trzeba patrzeć na ten film z dystansem :)

ocenił(a) film na 8

A najgorsze jest to że Mąż przed ślubem robił dobra minę do złej gry i obiecal jej że będzie mogła studiować. Nie minęło dużo czasu od ślubu to już powiedział że w przysiedze małżeńskiej o studiach słowa nie było a o dzieciach owszem

ocenił(a) film na 8

Mnie ten film zawsze bardzo bawił, gdy byłam smarkiem, bo dialogi naprawdę są świetne. Jednak, gdy oglądałam ten film pierwszy raz będąc starszą od filmowej Kasi to się obudziłam jakie to smutne. Jak młoda była to dziewczyna, gdy wychodziła za mąż i ludzie, którzy powinni być jej bliscy podejmowali za nią każdą najważniejszą decyzję na jej niekorzyść.

ocenił(a) film na 10

tak, a w 21 wieku społeczeństwo marzy dzisiaj o wybudowaniu się i powrocie na wiochę, w bieszczady itd.... ten film jest z kategorii sf.... i wielu o takiej przyszłości marzy :P

pawelex

Jakie społeczeństwo?Chyba ci którym mentalnie słoma z butów wystaje i wychowali się na opowieściach rodziców,jak to ci mleko prosto od krowy u babci pili i kartofle w ognisku piekli.I te chrabąszcze majowe , bieganie boso po rosie,nęcący zapach gnojówki i krowich placków."Nurmalnie,cud,miód i orzeszki"Ha,ha,ha.

ocenił(a) film na 8

Dzień dobry, nie patrzyłam na tę fabułę od strony feminizmu, więc dzięki za poszerzenie horyzontu.... Muszę przyznać, że obie części uratowały mi życie i wcale nie przesadzam, zwlaszcza zdanie:' Pan dobrze wie, Panie docencie, że nie z każdym można się porozumieć.' - przyczyniło się do uchwycenia wlaściwej perspektywy relacji międzyludzkich. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Nikt nie pomyślał, że na tym polegała intryga całego filmu? Po to była nabudowywana akcja od początku, od ucieczki ze wsi, przez studia, poprzez poznanie Pawła, żeby w finale okazało się, że w końcu Kasia została usidlona? Przecież Paweł dobrze wiedział kim jest Kasia, jego rodzice mieszkali niedaleko jej rodziców i słyszeli o "skandalu, i dlatego ją tak podchodził. A że czasy pod względem towarzyskim i obyczajowym były zupełnie inne (tak się postępowało i było to normalne), to i film ma taką puentę.

ocenił(a) film na 5

Zgadza się mam podobne odczucia przez co moja ocena tego filmu trochę spada....

slobi

Strasznie smutny film. I strasznie wkurzający. Jak go oglądam to mam ochotę powystrzelac tych ludzi którzy wiecznie ja do czegoś zmuszali. Cóż, w dzisiejszych czasach mogłaby po prostu zrobić dobie 'wycieczkę' do Niemiec czy Słowacji i tyle by ten mężulek z tego miał. Nic na siłę.

ocenił(a) film na 5

Mi się ten film strasznie podobał do momentu az Kasia poznała Pawła.

Myslalam, ze nasza sprytna bohaterka jakos to wszystko ogarnie i pokaze wszytskim ze jak sie chce to mozna, ze wszyscy sie pogodza, ze rodzice naucza sie kochac Piotrusia, ze rodzice wybacza Kasce, ze jej pierwszy narzeczony pozna jakas inna panne, a tu taki klops...

Potem było już coraz gorzej, a sama koncowka jak Kasia jest zmuszona pod grozba do wyjscia za maz, porzucenia dziennych studiow i podrozowania... Normalnie na regalu koles mowi jej, ze teraz nie ma wyjscia juz i musi za niego wyjsc bo inaczej powie rodzicom jej ze sie przespali? Co to jest? Czy kiedys na serio takie były czasy? To jest potworne...

Jak można uznać taki film za udany po takim upodleniu bohaterki? =(
Kasia stanęła w tym samym punkcie co była na początku jak i nie gorzej.

I jeszcze ten tekst, ze Pawel wierzy w równouprawnienie ale baba ma się słuchać jego woli i byc uległa...? Jak to możliwe aby główną bohaterkę po takich perypetiach i takich marzeniach tak potraktować? Czy tak na serio kiedyś było? Czy ludziom wtedy się ta końcówka podobała? Zwłaszcza kobietom?

Jest mi tak przykro po zobaczeniu tego filmu...

Hagraven

Racja.
Dlatego dla mnie ten film to nie komedia, tylko jakiś dramat.
I ja też mam nadzieję, że jednak polscy mężczyźni ze wsi nie byli tacy jak Paweł ani ojciec Kasi.
Paweł był mocno toksycznym typem, a ojciec Kasi - typem prymitywa, który z byle powodu tracił nad sobą panowanie i chciał kogoś pobić, i tylko "żona" (przypominająca postarzonego Zbigniewa Stonogę, zresztą) mogła go przed tym powstrzymać.
Relacje Pawła i Kasi zostały ładnie podsumowane np. w tym nagraniu:
https://www.youtube.com/watch?v=bZHl3IJVUBg
Polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones