PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6811}
5,6 2 653
oceny
5,6 10 1 2653
Kolejność uczuć
powrót do forum filmu Kolejność uczuć

Film zapowiadał się ciekawie, zainteresowała mnie ta romantyczna historia nietypowej miłości i liczyłam że się pomylę co do przewidywanego przeze mnie jego zakończenia, ale cóż.... zważywszy na to że to film:
-polski
-prod. lata 90te
-gł. postać męska nie jest żadnym przystojniakiem

można było być pewnym że tak skończy się ta historia, że nie będą razem.
Dziwi mnie jeszcze to, że więcej jest filmów o takiej tematyce ale gdzie to kobieta jest starsza no i w takich filmach czasem zdarza się by młodszy od niej jej kochanek z nią został. Dlaczego nie jest więc na odwrót? Przecież niby we wszystkich kulturach od wieków jest że to facet jest starszy. W dodatku kiedyś nawet bardziej popierano takie małżeństwa gdzie facet był duuuuużo starszy, tym bardziej nie rozumiem dlaczego taki związek jest tak źle postrzegany i tak źle pokazywany w filmach, gorzej traktowany nawet niż związki w których jest na odwrót. Moim zdanie takie właśnie są obrzydliwsze bo wygląda się wtedy jak matka z synem.

Czeka teraz na reaktywację tematu z tego filmu, mamy już 2011 rok więc trochę się zmieniło myślenie Polaków, nie mamy nic przeciwko homoseksualistom więc i nie powinniśmy mieć przeciw takim związkom z dużą różnicą wieku na nie korzyść faceta. Czekam więc na podobny polski film ale tym razem z happy endem!

ocenił(a) film na 5
777temida

Ale właściwie to był film z happy endem. To był tylko romans, a potem Julia dalej była ze swoim chłopakiem. To był tylko taki krok na drodze jej dorosłości. W każdym razie ja uważam że to było lepsze rozwiązanie niż pozostanie z tym staruchem w wieku jej ojca. Rozeszli się i nic złego się nie stało.

qqryqu

Z happy endem? Zależy jak dla kogo... (postać Olbrychskiego) A tak na marginesie to znam kilka takich par z mojego otoczenia co są po ślubie i są szczęśliwe, nawet jedna gdzie to ona jest starsza...

ocenił(a) film na 5
777temida

Z happy endem. Tak właśnie rozumiem znaczenie tytułu "Kolejność uczuć". Dla Julii to był tylko romans, poprzedzający kolejny (tym razem prawdziwy ) trwalszy związek. A temu Olbrychskiemu nic się nie stało, na koniec filmu pielęgniarki podrywał.

qqryqu

Nie pamiętam tych pielęgniarek...

777temida

Bez wątpienia film kończy się happy endem - w wyniku tego romansu nikt nie ucierpiał.
Ona wniosła w jego życie młodzieńczość i świeżość, on ofiarował jej swoje doświadczenie, przeżyli razem chwile uniesień ale świadomie zrezygnowali z kontynuowania tego romansu bynajmniej nie z powodu różnicy wieku - po prostu traktowali miłość jako coś wyzwalającego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones