pamiętam go dobrze z dzieciństwa, zakochałem się w kawałku La Bamba. Śpiewamy go teraz często na ogniskach...
mi chyba też kształtowała się na tym filmie wrażliwość, bo ryczałem jak bóbr gdy miałem może ze 12 lat a rodzice tłumaczyli mi że to "tylko film"..do tej pory widziałem go już około 10 razy, wzruszenie za każdym razem już mniejsze, ale w mym sercu film pozostanie. A co do piosenki to zdarza się przy niej bawić teraz na weselach:)pozdrawiam