PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725816}

Legion samobójców

Suicide Squad
6,1 235 115
ocen
6,1 10 1 235115
3,9 39
ocen krytyków
Legion samobójców
powrót do forum filmu Legion samobójców

Tragedia

ocenił(a) film na 2

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że będzie to moja opinia, z którą nie każdy musi się zgodzić i proszę się nie bulwersować za bardzo, kultura na pierwszym miejscu! No to jedziemy...

Nie wiedziałem za bardzo, jak nazwać temat, bo jedyne słowa, jakie przychodziły mi do głowy to "porażka, masakra, koszmar, gniot" i w końcu "tragedia", na którą się zdecydowałem.
Kompletnie nie rozumiem tego filmu! I nie chodzi o fabułę, która nie była skomplikowana, a o to, w jaki sposób owy film przedstawiano. Podczas seansu byłem bardzo zmieszany, bo nadal nie wiem, czy miał być on przerysowany i komiksowy czy mroczny i głęboki. W efekcie otrzymujemy nie wiadomo co. Osobiście byłem tym bardzo sfrustrowany i w pewnym momencie (chyba w połowie) chciałem po prostu wyjść, jednak zostałem i... żałuję, bo potem było tylko gorzej.

Ludzkość chce zniszczyć para potężnych czarodziejów, więc nasz "Suicide Squad", za namową (?) rządu, próbuje ich dopaść i pokrzyżować im plany. Po drodze kilka, moim zdaniem, przedłużonych na siłę scen walk z dziwnymi stworami niczym walki Power Rangers z Kitowcami, otoczonych kompletnie nieśmiesznymi tekstami naszych antybohaterów. Następnie akcja skupia się wokół "legionu" (żal za tłumaczenie), potem na czarnoskórej, potem mamy przeokropną scenę w barze, a para czarodziejów nadal szaleje i tak naprawdę nie wiemy, co się z nimi dzieje, bo przestali być główną atrakcją aż do ostatnich minut filmu, gdzie wisienką na torcie był El Diablo (brak słów).

Kolejna sprawa - Joker. Nie, nie i nie. Bardzo lubię Jareda jako aktora i widać, że daje z siebie bardzo dużo, jednak to może nie jego wina, że właśnie takiego Jokera zaprezentowano i tak go poprowadzono. Uważam, że mógłby zagrać to w inny sposób, ale z lepszym skutkiem. Tutaj był jakby psycholem bez żadnych emocji i wyrazu, był po prostu nijaki, nie czułem tego. Szkoda.

W tym filmie wszystko było złe. Bardzo słabo rozwinięte postacie, słabe efekty specjalne, słaby humor, chaos i pewnie jeszcze coś by się znalazło.

Jestem bardzo zawiedziony, czuję się oszukany, bo to był jeden z filmów, na które czekałem z niecierpliwością (ech, te trailery), a dostałem wielkie G.
Może nie wypada mi porównywać, ale ostatnio (dopiero) obejrzałem trylogię Mrocznego Rycerza i Suicide Squad to po prostu wstyd, kicz i ogromny żart.

ocenił(a) film na 4
Dignity

W pełni się zgadam, dodam jedynie od siebie, że jest w filmie kilka scen, które przyjemnie się oglądało, jednak, jak mówi porzekadło jedna szurnięta jaskółka wiosny nie czyni

ocenił(a) film na 1
Dignity

miałam nieprzyjemność obejrzenia tego pseudofilmu, wszystko co pisze Dignity to święta prawda, jeśli czytacie to przez przypadek przed seansem to darujcie sobie, mi już nikt tych dwóch godzin życia nie zwróci...po prostu wszystko w tej produkcji jest złe, postacie płytkie, scenariuszowy chaos, kiepskie dialogi i efekty specjalne... ciężko mi napisać coś dobrego

ocenił(a) film na 6
Dignity

moze nie tragedia, ale moglo byc duuuuuzo lepiej. zmarnowana szansa.

ocenił(a) film na 4
Dignity

Podobne miałem odczucia jeśli chodzi o Power Rangers. Odrazu to pomyślałem kiedy kitowcy pojawili się po raz pierwszy. Jestem zawiedziony filmem. Nastawiałem się, że będzie to starcie tych złych z tymi dobrymi czyli z Batmanem i spółką. Totalna porażka z Enchantress. Oglądając film i efekty, światła, łuny, pioruny. Miałem wrażenie, że oglądam mix Power Rangers z Ghost Busters. Tragedia, że twórców filmów ze stajni DC nie stać na nic ambitniejszego jak kilkunastometrowe potworki ziejące ogniem, strzelające z rąk i skaczące na kilometry. To dostaliśmy w BVS i to dostaliśmy w SS. Szkoda, że głownym przeciwnikiem nie był np. Batman. Affleck w tej roli jest świetny a i mogłoby zaistnieć wiele śmiesznych sytuacji. Co do gry aktorskiej to dobrze wypadli Margot Robbie (choć momentami strasznie naciągana) i Jay Courtney (o dziwo bo myślałem, że będzie wielkim minusem). Ogólnie film maksymalnie zasługuje na 5/10. Widać zabrakło troche pomysłu na fabułe a szkoda bo naprawde liczyłem, że będzie to bardziej "przyziemna" historia bez tego typu potworków i z czarnym humorem otrzymaliśmy za to typową papę jakiej wiele ostatnio.

Dignity

Haha poziom serialowych Power Rangers to było moje pierwsze skojarzenie w czasie seansu :D Film ma marne postaci bardzo słabo przedstawione, scenariusz niczym z Indiany Jonesa, przy czym IJ nie udawał niczego czym nie był. Camea bo tak bym mógł określić sceny z Jokerem i Batmanem wyszły biednie, chyba wciśnięte po to by było czym chwalić się w trailerach.
Przez 2 godziny wynudziłem się bardzo, zlepek klisz i ciągłe: ale gdzieś to już było. Ogólnie film można zaliczyć do gniotów. Zero humoru, sceny akcji 10 lat temu może by przeszły, podobnie efekty specjalne, klimat żaden. Trudno znaleźć coś co ratuje ten film. Margot i Cara plus całkiem dobrze przedstawiony Deadshot. Jak do tej pory najgorszy film DC jaki dane było mi obejrzeć w ostatnich latach.

Dignity

Zgadzam się co do Jareda Leto. Ten Joker wygląda jak naćpany przywódca narkotykowego kartelu. Rozumiem że miała to być najbliższa realizmowi wizja tej postaci. Ale to kompletnie nie działa. Joker wygląda i zachowuje się jakby chciał wszystkich "szokować"! I chodzi mi o ten zły sens. Coś jak gwiazda rocka pokazująca że jest "groźna". I nic ciekawego nie wnosi! Jak dla mnie nie jest nawet częściowo tak ciekawy i intrygujący jak wcześniejsze interpretacje. Joker (!) to postać od której czy to w serialu BTS , u Burtona czy Nolana , nie sposób oderwać wzroku. Ma intrygować , fascynować ,zadziwiać i być przede wszystkim charyzmatyczny! Tutaj dostaliśmy niewypał. Nie wiem czy to wina samego Jareda, czy Ayera, czy producentów etc. Ale wyszedł po prostu marnie... O pomyśle Jokera uganiającego się za Harley to nawet nie wspomnę...

ocenił(a) film na 7
Dignity

najbardziej tragiczny jak dla mnie byl WS, za cholere mi tam nie pasowal mimo, ze ogolnie go lubie.

co do jokera....czy to nie mial byc psychol bez uczuc ? a nie ksiaze ratujacy swoja ksiezniczke ? over n' over again....

użytkownik usunięty
Dignity

1. po pierwsze primo w kategoriach kina rozrywkowego , film daje rade.
2. humor nie jest tragiczny, przebija każda polska komedie typu "kac wawa"
3. wychowałem się na komiksach, więc jestem nie wiem czemu dość pobłażliwy dla ekranizacji kinowych : )

ocenił(a) film na 4
Dignity

Zgadzam się lipa :/ laska z kijem bejsbolowym bez żadnych super mocy walczyła jak nadczłowiek :) W ostatnim czasie tyle powstało tych filmów od X-men, Avengers po Batmana i jak by tak podliczyć to przez ich wojenki zniszczyli by Amerykę z 10 razy :) Więcej złego niż dobrego :) co kolejny powiązany z poprzednimi odcinkami ukazuję nam się odbudowanie nienaruszona Ameryka :)

ocenił(a) film na 4
Dignity

Chciałam napisać własny komentarz, ale przeczytałam twój i już nie muszę. Zgadzam się w stu procentach i również czuję się podle oszukana. Ten piękny trailer z cudowną muzyczką, a w kinie taki shit! Wciąż jeszcze jestem wkurzona (oglądałam już jakiś czas temu). DC ma grubą krechę u mnie, a Ty wielkiego plusa! Paj-waj!

Dignity

Co do tonu filmu ..całkowicie się zgadzam.. Myślę że to wina głównie studyjnej komisji która w WB rządzi wszystkim..nie dając kreatywnej wolności żadnemu reżyserowi.. (to po co go zatrudniać??) Film przeszedł spore przeróbki po sukcesie bodajże Deadpool-a.. starali się go zrobić bardziej "cool".. stąd co chwilę jakiś klasyczny singiel (który w ogóle nie pasuje do sceny).. W ogóle nie wiem czy śledzisz filmowe newsy..ale WB zleciło kilka wersji edycji tego filmu.. i wybrało wersję sporządzoną przez firmę od robienia trailerów xD

W ogóle niezły pomysł.. ludzkość ma zostać zniszczona przez jednego z "legionu" (więc gdyby nie ta czarna babka .. nie było by problemu) .. i przeciw parze potężnych czarodziejów wysyłają harley quin z pistoletem i kijem bejsbolowym.. ok x_X..
Fabuła to poszatkowany bałagan który próbuje w jednym filmie przedstawić nam dużą grupę postać.. Niestety zazwyczaj to w ogóle nie działa

Jeżeli chodzi o Jokera to zdecydowanie tą postać zawiódł scenariusz.. Po części odzywa się we mnie fan komiksów ale nie o to chodzi .. postać z komiksów kiedy przedstawiona prawidłowo przyciąga osoby wcześniej nie zaznajomione.. tutaj mamy kolejnego nieobliczalnego gangstera który za motyw przewodni obrał sobie Jokera.. Ta kreacja jest po prostu niemrawa.. dobry Joker nawet w tych kilku scenach która miał ukradł by show..

Mi osobiście trylogia mrocznego rycerza się całkiem podobała.. w przeciwieństwie do tego filmu potrafiła zmienić lekko postać ale u źródła postawić je takie jakie są w komiksach..

ocenił(a) film na 5
Dignity

Popieram każde słowo. Amerykanie na siłę robią filmy pod coraz niższe PEGI żeby jak najwięcej biletów sprzedać i wychodzi takie niedzielne kino familijne.

ocenił(a) film na 5
Dignity

Również popieram, była szansa na świetną akcje a zrobili z tego bezwartościową sieczke

ocenił(a) film na 6
Dignity

Zgadzam się Joker był strasznie zje... zepsuty. Obwieszony jakimś złotem, złote zęby, wtf? Ogólnie nie trzymał klimatu, w porównaniu z Jokerem z Batmana to kompletna porażka z kreacją postaci tutaj wyszła.
Postać El Diablo była bardzo ładnie i zachęcająco prowadzona do połowy filmu może chwilę dłużej jednak na koniec zabrakło tego czegoś, czegoś z efektem "wow". Reszta mi jakoś ujdzie.

6/10

ocenił(a) film na 4
Dignity

Dobry opis, ja postawiłem 4, ale pewnie dlatego tak wysoko, bo nie jestem fanem amerykańskich komiksów. Jako film ujdzie, ale jako odzwierciedlenie tych komiksowych postaci... Jakbym był fanem tychże komiksów to bym pewnie nie pozostawił suchej nitki na tym... Filmie, no właśnie, a propo filmu... Grupa niewyrazistych postaci prowadzonych przez Grosickiego. Jedynie Harley się wyróżnia + dobra muzyka, efekty (?) - oglądałem film w jakiejś marnej jakości... Ben Affleck nie pasuje na Batmana, taki chomik w masce.

ocenił(a) film na 4
Dignity

A taki był hajp, te trejlery, te zapowiedzi, tizerki i cała masa pijaru, a film jaki jest, każdy kto zobaczył, miał okazję się przekonać. Chyba największe nieporozumienie roku 2016. Fabuła i postaci jak z taniego filmu akcji końcówki lat 80-tych.
Jestem fanem filmów dobrych w swojej kategorii, nie jestem jakimś kinowym snobem, lubię po prostu dobre filmy, ale ten najnormalniej w świecie jest do bani. Celem filmów o bohaterach jest przynajmniej zapewnienie dobrej rozrywki, niektóre wznoszą się na wyżyny i mają jakąś wartość dodaną, a ta produkcja nie spełnia nawet swojej podstawowej roli, a wręcz przeciwnie. Nuda panie, nic się nie dzieje. A potencjał ogromny, nie jest to udany rok dla WB, a szkoda, bo liczyłem, że uda im się podnieść po BvsS.

ocenił(a) film na 5
Dignity

sama idea stworzenia "legionu" składającego się tylko ze złoczyńców BDB, ale realizacja... no i nie wiem co za geniusz wpadł na pomysł, żeby akcja toczyła się wokół WIEDŹMY. serio? uwielbiam, jak w filmach się przeciwstawia ludzi i ich ludzką broń z czarami. tyle sensu!

ocenił(a) film na 4
Dignity

Leto SSIE BIG TIME!
Zepsuł cały film!
Harley była niezła ale oglądałem ten film dla Jokera. niestety Joker , który zawsze był najbarwniejszą postacią tutaj był do dupy. Dlatego zaniżyłem aż do 4.

no i te lipne efekty specjalne i pixelowate tekstuny na schodach koło pokonanej enchantress. No dno i tyle.

Dignity

Gdyby powycinali niepotrzebne dłużyzny, może było by lepiej.

Dignity

pozwolę sobie dorzucić moje 3 grosze do Twojej wypowiedzi. Mianowicie, nie mogę przejść obojętnie obok tego, co napisałeś " I nie chodzi o fabułę, która nie była skomplikowana...". Pomijając skomplikowanie fabuły, trzeba wręcz wspomnieć, że była (wg mnie) kompletnie idiotyczna. Legion niby miał walczyć z superzłoczyńcami, a wyszło, że walczyli z czarodziejką, która została pierwotnie zwerbowana do legionu. Lipa totalna Czyli sami sobie zrobili pod górkę, a żadnych docelowo złoczyńców nie było. żenadaaaaa. Czekałem tylko aż film się skończy.

ocenił(a) film na 10
Dignity

Tak naprawdę nie znałam żadnego z tych bohaterów, ledwie kojarzyłam Jokera. Dopiero, gdy wpadłam kiedyś na postać Harley i mnie zainteresowała zdecydowałam się to obejrzeć. Może dlatego, że tak naprawdę nie znałam tych bohaterów, nie wiedziałam jak powinni być przedstawieni, film tak bardzo mi się spodobał. Każde z nich miało swoją historię do opowiedzenia, każde z nich potrafiło na swój sposób zyskać moją sympatię. Ostatecznie film był dla mnie naprawdę świetny i żałuję, że nie dane mi było obejrzeć go na dużym ekranie.

ocenił(a) film na 2
Dignity

Trzeba przestać oglądać takie filmy dedykowane dla ludzi z obniżonym IQ. Ścierwo filmowe pozbawione logiki. Kupa szmalu władowana w obsadę i dosyć słabe efekty.

ocenił(a) film na 4
Dignity

chyba najgorszy film DC, chyba chcieli zrobić coś a'la Marvel, a wyszła wielka kupa...

ocenił(a) film na 7
Dignity

A ja przeczytałem twój post do połowy, sorry ale to mi wystarczy. Tak jak napisałeś kultura... Film podobał mi się wystarczajaco żeby dac 7, chociaż fabuła powiedzmy 1/2. Joker 0/2 na szczęście jego było malo. Postać deadshota fajna, Harley coś tam fajna, na pewno lepsza niz lex luthor , fajny ziomek od ognia i zajebista muzyka na którą zwróciłem uwagę. Kilka dobrych scen i dialogów. Ale wykraczając do fabuły to motyw z tą wiedzą.. No niech będzie naciągane 1/2. Poza tym i jomerem na prawdę dobry film MOIM ZDANIEM.

ocenił(a) film na 8
Dignity

Ale Harley Quinn to Ty zostaw :)

ocenił(a) film na 1
Dignity

Niestety, ja też przez 99% filmu czułem zażenowanie poziomem żartu i dialogów. Wiele gniotów obejrzałem, ale ten przebija je wszystkie.

użytkownik usunięty
Dignity

Zgadzam się niemal ze wszystkim, poza opinią nt Jokera. Sceny z nim to nieliczne, które mi się w tym badziewiu podobały, jak dla mnie Leto zgrabnie łączy obrzydliwego dziwaka, psychola i gangstera. Aczkolwiek jego obsesyjne zauroczenie Harley Quinn kompletnie mi nie pasowało, zrobiło się z tego romansidło.

Dodam jeszcze, że antagonistami nie byli czarodzieje, tylko jakieś bliżej nieokreślone demony z zamierzchłych czasów, niby podobne do ludzi umysłowo, a jednak po przebudzeniu chcą zniszczyć ludzkość "od tak sobie" z wykorzystaniem bliżej nieokreślonej mocy. Ta właśnie nieokreśloność antagonistów to jak dla mnie kolejny błąd tego filmu - zamiast dać JAKĄKOLWIEK historię i osobowość wrogom bohaterów wrzucili surową kliszę tak niedopracowaną, że już Steppenwolf z "Ligi Sprawiedliwości" wydaje się przy nich pełnokrwistą postacią.

Dodam jeszcze fakt ogólnego chaosu w scenariuszu i głupoty twórców tego zespołu, która wydaje się być jedynym powodem całego zamieszania. Mamy w drużynie wszechpotężnego, starożytnego demona, który może pojawiać się i znikać, robiąc co mu się żywnie podoba w mgnieniu oka? Do jego pilnowania przydzielmy JEDNEGO żołnierza, który na dodatek będzie zakochany w opętanej. Co złego może się stać? ...

użytkownik usunięty

Heh za dużo tego "dodawania" xD

ocenił(a) film na 1
Dignity

Wszystko się zgadza

ocenił(a) film na 3
Dignity

Podpisuje się pod twoją opinią rękami i nogami.

ocenił(a) film na 4
Dignity

Do bólu schematyczny film, szczególnie początek kiedy poznajemy tytułowy Legion. Wszystkie punkty filmu o paczce superbohaterów zostały odhaczone w dość toporny sposób. Szczególnie raziło kiedy wchodziła nowa postać i od czapy prezentowana była scenka rodzajowa prezentująca jej moce.

Dignity

A ja nie miałem żadnych oczekiwań i film przypadł mi do gustu. Bawiłem się na nim podobnie jak na DeadPoolu. Myślę, że są to podobnej klasy filmy z lekką przewagą w kierunku Deadpoola, gdzie jest tylko jeden główny bohater, którego można było rozwinąć dużo bardziej niż przeładowany głównymi postaciami SuicidesSquad.
Myślę, że największą bolączką tego filmu jest właśnie nadmiar tych postaci, przez co każda z nich wydaje się płytka i nie pasująca do wcześniejszych wyobrażeń. Zanim powstał Avengers, Marvel przedstawił większość postaci w osobnych filmach, przez co te postacie w Avengersach wydawały się spójne. W Suicide Squad tego nie było, przez co grane postacie kłóciły się z wyobrażeniem każeniem które każdy posiadał z komiksów, bajek czy innych filmów, w których grali inni aktorzy.
Co do Jokera to się nie zgadzam "Tutaj był jakby psycholem bez żadnych emocji i wyrazu". Joker w innych filmach był bez emocji, działał bez planowania, był esencją chaosu i przypadkowości. Tutaj był poukładany, zakochany. Może dlatego nie pasował do wcześniejszych wyobrażeń. Ale nie wyobrażam sobie Jokera z Mrocznego Rycerza który byłby zakochany i narażał swoje życie aby uratować zakochaną. Po prostu Joker filmowy i komiksowy to 2ie różne postacie, a SuicideSquad mamy komiksowego bo innego nie mogło być z powodu wątku miłosnego.

ocenił(a) film na 8
alvaro_morales

Mam takie samo zdanie nie oczekiwałem wiele a bardzo fajnie się bawiłem. Film trzyma się konwencji świata DC i jaka fana mnie to satysfakcjonuje.

ocenił(a) film na 5
Dignity

Nie jestem jakimś znawcą i nie lubię wypowiadać się o głębiach filmu bo mnie to trochę śmieszy. Dla mnie ważna jest fabuła. Może być lepsza/gorsza ale aby się trzymała kupy. A tutaj ... Jakaś Pani Afroamerykanka zbiera grupę groźnych meta-ludzi aby ... (nie wiadomo po co) i jak już ją zebrała to akurat jedno z tych meta-ludzi zwiało, więc skoro reszta już jest to niech tą pierwszą załatwią. Gdzieś tam jeszcze było że mieli oni pokonać supermana (hehe - dobre) o ile by się kolejny pojawił.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones