Ogólnie film sympatyczny i fajny, ale moim zdaniem przesłodzony (po japońsku ;); poza tym
polecam. Chociaż momentami przynudza i jakby na siłę wydłużany (wątek pracy Iczko).
cała historia raczej płytka. postać Ichiko bardzo irytująca. fabuła przewidywalna (a tam gdzie
nieprzewidywalna to zdecydowanie na niekorzyść). wiele scen niezrozumiałych. cały film jednak
przekazuje pozytywne wartości i jest taki cieplutki jak uszka malutkiego kotka. nic nadzwyczajnego,
ale jeśli nie skończyło...