PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=410703}
6,2 305
ocen
6,2 10 1 305
Love My Life
powrót do forum filmu Love My Life

Przesłodzony

ocenił(a) film na 7

Ogólnie film sympatyczny i fajny, ale moim zdaniem przesłodzony (po japońsku ;); poza tym
polecam. Chociaż momentami przynudza i jakby na siłę wydłużany (wątek pracy Iczko).

ocenił(a) film na 7
mtx

przesłodzony bo na podstawie anime ^^
ale faktycznie, nieco momentami przynudzał, np. bieg Ichiko - już myślałam ze nie dobiegnie do tej swojej Eri :D

mtx

przesłodzony? nie... raczej normalny.
Kilka scen i tak wycieli, które nie wnosiły wiele do historii.
Jedyne co się właśnie dłużyło to bieg Ichiko.
Najlepsze jest to, że tak szybko złapała normalny oddech. :P
Zawsze mnie to śmieszy, kiedy bohater biegnie i biegnie (i to prawie sprintem), a gdy już dobiegnie, to jego oddech szybko wraca do normalnego, podczas gdy wyćwiczony człowiek miałby problem z odzyskaniem normalnego oddechu. :P :P
Dobre w tym filmie było to, że postawiono w zasadzie tylko na relacje damsko-damskie, a pominięto męsko-męskie. Tych drugich jakoś się nie da oglądać. :P
Aktorki fajne, (bardziej mi się podobała Ichiko), zdjęcia dość niezłe, zwłasza końcowa scena, tylko żeby były jeszcze kręcone lepszym sprzętem, to by się miało lepsze odczucia co do filmu. A tak, to wygląda to jakoś tanio i sztucznawo.
Porządny sprzęt to jednak podstawa.

użytkownik usunięty
matix87

Mnie się akurat zdjęcia i sprzęt podobały. Ja to oczywiście nie jestem znawcą, ale dzięki temu bardziej mi to przypominało sceny wycięte z życia, niż film. Aczkolwiek dawno już nie widziałem by w jednym filmie było tyle homoseksualistów! :D I git, dla mnie super, bo to ciekawa i sympatyczna odmiana, gorzej z typowym polskim odbiorcą, który z natury jest wlewającym sobie przez ucho wódkę, sowieckim sybirakiem z uprzedzeniami, który zatwardziale wypiera się relacji z ZSRR. :P

ocenił(a) film na 3

"typowym polskim odbiorcą, który z natury jest wlewającym sobie przez ucho wódkę, sowieckim sybirakiem z uprzedzeniami, który zatwardziale wypiera się relacji z ZSRR." - że co? że jak?

użytkownik usunięty
grd1

Wiem, trochę przesadziłem. :P

To był skrót myślowy, a mam na myśli to, że Polacy to sowieci, którzy myślą, że są obywatelami kraju, który zaledwie uczy się demokracji. Nadal uprawiamy obleśne typowo wschodnie obyczaje, jak: picie wódy, jeżdżenie po piciu, łapówkarstwo, narzekanie, obwalanie na odczep się swoich obowiązków, niekompetencja, a PRZEDE WSZYSTKIM - co się odnosi bezpośrednio do powyższego filmu, są katofaszystami, homofobami, rasistami i tropicielami teorii spiskowych. :P

Wspomnę jeszcze o tym, że największa polska partia opozycyjna to partia komunistyczna kierująca się komunistycznymi ideałami: jednolitości narodu (choćby za cenę dyskryminacji innych nacji czy ras), jednolitości wyznaniowej (choćby za cenę nierównouprawnienia), jednolitości ośrodka władzy (jeden nieomylny prezes i jego wyłącznie, w 100% nieomylne środowisko), rozdawnictwa środków na cele społeczne (co zwykle doprowadza do bezradności społecznej, tak jak w PRL'u) oraz powiązaniu polityki z ideologią. :P

Tak, uważam, że Polacy to kryptosybiraki, które nie dojrzały jeszcze do standardów europejskich bo z jednej strony potrzebują silnego, twardego, radykalnego i schizofrenicznego ojca (na wzór Stalina, Lenina, Bieruta, Gomółki, Putina, po części Piłsudskiego - bo on też był typem macho, choć nie wiem jak stał ze swoimi poglądami odnośnie komunizmu), a z drugiej strony wściekają się i obrażają, gdy ktoś nawiązuje do Rosji, Związku Radzieckiego lub standardów wschodnich, rasistowsko się ich wypierając. :P

gdzie obejrzeć film?

użytkownik usunięty
Ruby_in_Gold

Pokolenie XXI wieku, a Google stoi wrogiem? :P

NEO_DARK_LORD bardzo Ci dziękuję za kulturalną i "baaaaaaardzo" pomocną wypowiedź, a teraz już wróć do zwalczania swoich kryptosybiraków

użytkownik usunięty
Ruby_in_Gold

A co w mojej wypowiedzi było niekulturalnego? :)

Mnie uczono na studiach informatycznych, ze człowiek który nie radzi sobie w życiu z komputerami to człowiek niepełnosprawny. Ale człowiek, który mając problem ma czas żeby pytać o niego na forum, a nie ma czasu by wpisać banalną komendę w Google / Yahoo... no cóż, wystawia sobie jeszcze gorsze świadectwo.

Nie chcę u Pana / Ciebie wykształcać syndromu wyuczonej bezradności, więc nie chcę Ci pomagać w szukaniu czegoś, co jest niezwykle banalnie znaleźć. Może mi za to nie podziękujesz, a wręcz wkurzy Cię wszystko co tu teraz piszę, ale w jakiś sposób moje zachowanie jest nastawione przyjaźnie w stosunku do Ciebie. NO!!! Co innego gdybyś miał problemy z programowaniem, albo zaawansowanymi programami informatycznymi, wtedy - rzeczywiście, samo Google nie pomoże tu, teraz, natychmiast. :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones