Kiedy miałam 17 lat, nie znałam życia i wzorca relacji społecznych poza tymi, których doświadczyłam w szkole. Zgodnie z jej oczekiwaniami, byłam pracoholiczką z wielką wiarą w zastany system. Wtedy poznałam swojego nauczyciela filozofii.
On jako pierwszy nauczył mnie odwagi do myślenia. "Stajecie się niebezpieczni....
Nie mam słów, żeby wyrazić swój zachwyt nad mądrością takich nauczycieli. Tak powinna wyglądać edukacja. Rozmowy z uczniami, edukacja rodziców, nauka samodzielnego myślenia, kwestionowania opinii innych w tym też rodziców, radzenie sobie z emocjami, szacunek dla dzieci, ich punktu widzenia, słuchanie, zadawanie pytań....
więcej