To był film o kosmitach, oglądałam go w kinie jako dziecko, ale zapomniałam tytułu... Bohaterem był kosmita, miał zieloną skórę i był blondynem (a przynajmniej tak go zapamiętałam), miał na imię chyba L en, ale nie jestem pewna. Na początku filmu było coś takiego, że dziecko-kosmita było w kinie i jego matka go wyciągnęła z tego kina... Ale mówię, to wszystko nie musiało być akurat z tego filmu, gdyż byłam mała (miałam gdzieś 8-10 lat) i mogło mi się pomieszać. Byłabym wdzięczna za każdą wskazówkę odnośnie tej bajki.