czekam na ten film jeszcze z większą niecierpliwością. Jeremy Renner, Jon Hamm i ponoć świetny Affleck zarówno jako aktor jak i reżyser. Tylko data premiery 24 grudnia?? to jakiś ku... żart?!

Wg mnie jest film niestety nieciekawy, wrecz nudny, choc liczylam na to, ze mi sie spodoba. Jest utrzymany w klimacie Gone Baby Gone, za dlugi i ma sie wrazenie, ze trzeba sie przez niego przegryzac, naprawde ciezko mi bylo wysiedziec w kinie ponad dwie godziny. Na dodatek Casey i Ben w obu filmach jakos dziwnie nie naturalnie obnizaja glos i mowia wrecz ZA WOLNO - nie wiem, moze to ma byc sexy? Taki niby Marlon Brando z Ojca Chestnego, a w ich wykonaniu niestety wychodza z tego raczej cieple kluchy. Nieprawdopodobnie naciagany watek milosny, ciapowaci policjanci, a postac Bena Afflecka - mielismy sie indentyfikowac z dobrodusznym gentlemanem, ktory ponoc jest "poczciwym idealista stojacym po zlej stronie barykady" - ale jakos to do mnie nie trafia... Film nie wnosi nic nowego, zwykla strzelanka - gdzie na dodatek nikt nikogo nie trafia przez prawie caly film, a kadry tak czesto sie zmieniaja, ze podczas strzlaniny masz wrazenie - cholera? o co chodzi? Nie radzilabym nastawiac sie na nic rewelacyjnego, naprawde nie rozumiem dlaczego film jest tak ostro polecany. Chyba tylko po to, zeby ludzie poszli do kina, a film zarobil. Jednakze Jeremy Renner i Blake Lively popisali sie gra aktorska - ale to chyba jedyne dwa plusy calego przedsiewziecia.

Taki żart, że tylko płakać...

Jest dvdrip