PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375721}

Miasto złodziei

The Town
7,2 80 522
oceny
7,2 10 1 80522
6,6 14
ocen krytyków
Miasto złodziei
powrót do forum filmu Miasto złodziei

tym, że obsadził się w roli głównej. Po pierwsze nie pasuje tej roli, zdecydowanie lepszy, bardziej "prawdziwy" był Jeremy Renner w roli jego fumfla Jamesa Cughlina, a po drugie zawsze coś mnie blokuje w poprawnym odbiorze filmu, gdy reżyser obsadza siebie w roli głównej - patrze na granego przez niego bohatera inaczej. I właśnie z tego powodu daję tylko 6/10, bo mogło być o wiele lepiej.

Andreas0701

ciekawie napisales + tez mam z tym problem + a jakie u Ciebie wywoluje watpliowsci taki manewr filmowy Afflecka?

ocenił(a) film na 6
priap

Wydaje mi się to zbyt mało powiedziane, jestem pewien, że chciał po prostu "umocnić" wizerunek swojej twarzy u widzów, wykreować się na tzw. gwiazdora, i to że został reżyserem tego filmu, dało mu tę mozliwość, z której skorzystał.
Wielu innych, o wiele bardziej utytułowanych reżyserów też występuje w swoich filmach, ale zwróć uwagę na to, że tylko epizodycznie, niejako żeby zrobić sobie pamiątkę. Jak fotkę.

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

Obejrzałam go na fali popularności Rennera i musze przytaknąć iż Aflleck również nie spasował mi do głównej roli. Ogólnie nie uważam go za wybitnego aktora i troche film połozył. Renner dostał nominację do Oscara za, no cóz może w sumie 20minut bytnosci w filmie, a Affleck w ogóle mu kroku nie dotrzymał. Co więcej, wg mnie zanudził film swoją osobą: jedynie podobał mi się w sumie w 2 scenach: na komisaraicie i jak wyrzucał Kristę z pokoju.

ocenił(a) film na 5
Ma_Osoba

Nie rozumiem nominacji do Oscara dla Rennera. Chcieli mu się zrehabilitować, że nie dostał za Hurt Lockera? Zapamiętywalna rola, ale bez przesady. A Affleck - cóż, po Argo może dojdzie do wniosku, że im więcej go za kamerą niż przed nią tym lepiej dla filmu.

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

"Braveheart" ??

MartiniKS

Lub Tańczący z wilcami

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

Epizodycznie?
Jest masa rezyserow, ktorzy regularnie wystepuja w swoich filmach, wiec nie gadaj bzdur, ze zwykle sa to role epizodyczne, bo sie osmieszasz.
Clint Eastwood? Woody Allen? Sylvester Stallone? Roberto Benigni? Mowia ci cos te nazwiska?

Andreas0701

Affleck byl najlepszym kandydatem do tej roli, wiec stop bullshit.

ocenił(a) film na 6
Sutaku

A wiesz co znaczy to ostatnie słowo, które użyłeś? Czy usłyszałeś gdzieś w jakimś filmie i wydaje ci sie wielce eleganckie, żeby nim zaimponować na tym forum?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Sutaku

Masz bardzo ciekawy profil jak widac.
Nie ogladasz filmów,nie oceniasz, tylko krytykujes i to w niewybrednt=y sposób innych - to twoje zajęcie. Pooglądaj sobie jakieśświerszczyki i ulżyj sobie w inny sposób a nie obrażaj innych.
HOUGH! - jak mawiają w Modziambiku :p

Andreas0701

to, ze na filmwebie nic nie mam uzupelnione to znaczy ze filmow nie ogladam? hahah, gosciu zacznij zyc, bo jestes wiezniem internetu maly. Obejrzalem w zyciu zapewne wiecej filmow niz ty.

Sutaku

Affleck to drewno, Renner świetny, natomiast cała historia zbyt "typowa" jeśli chodzi o konstrukcję bohaterów i cay szkic, to \ben śćiągnął wszystko z Buntownika. TO samo tylko spłycone. Dodatkowo taki idealny bandzior, zbyt nierealne...

ocenił(a) film na 7
Sutaku

co chcesz powiedziec przez to, ze byl najlepszym kandydatem do tej roli?

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, ciesze sie, ze to nie byl Sam Worthington

glacman7

Wothington jest lepszy od afflecka , przynajmniej z wygladu i aktor tez z niego niezly.

nicca23

he he

ocenił(a) film na 9
Andreas0701

najIepiej trafiony byI Pete Postlethwaite,,,,debeściak:)

ocenił(a) film na 6
Andreas0701

6/10 ta ocena pasuje w 100% bo film nudny jak flaki z olejem a Affleck jak olej z flakami - zmarnowany pomysł na niezłe kino choć pomysł do orginalnych nie należy.

ocenił(a) film na 7
ador2

Najlepsze określenie Afflecka.

TheSimple

Dla mnie Affleck to taki nasz polski Małaszyński. Drewno i olej z flakami ...

ocenił(a) film na 8
ador2

To chyba najlepsze określenie Affleck'a jake czytałam :D

ocenił(a) film na 5
Andreas0701

Clint bardzo często występował w swoich filmach, z Benem jest taki problem, ze aktor z niego jest średni (złote maliny), a szkoda, bo reżyseruje całkiem sprawnie i takież scenariusze pisze- może nie ma ręki do reżyserowania samego siebie?

ocenił(a) film na 8
Andreas0701

A po ARGO jakie odczucia? tu Affleck też w głównej roli.

ocenił(a) film na 8
2008einstein2009

Moim zdaniem bardzo dobry film, a i rola Afflecka była także dobra.

Andreas0701

Affleck jak najbardziej pasuje do tej roli.

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

Popieram. Zanim obejrzałam The Town, dowiedziałam się, że Affleck nie tylko wyreżyserował film, to jeszcze samego siebie obsadził w głównej roli. Od zawsze takie zagrania kojarzyły mi się z czymś bardzo egoistycznym, więc prawdą jest, że na film od razu patrzy sie zupełnie inaczej i inaczej się go odbiera. A fabuła ciekawa, tyle, że zepsuta przez Bena, który z kolei właśnie do tej swojej głównej roli nie pasował. Wygląda na grzecznego chłopca, którym się w efekcie okazał. Chciał się zmienić, zakochał się, natomiast cała reszta bohaterów pozostawała zła. No i najgorsze było to, że Affleck postanowił powybijać wszystkich oprócz odgrywanej przez siebie postaci. Nieciekawe zagranie, naprawdę.

TheSimple

A Eastwood? Gibson w "Walecznym sercu"? Costner? Clooney? Nawet Tarantino gra u siebie niemałe rólki, a co z niego za aktor. Na "Tańczącego z wilkami" czy "Za wszelką cenę" też patrzysz przez pryzmat reżysera/aktora?
I jakie to ma tak naprawdę znaczenie, że tylko jego bohater przeżył w filmie? Ludzie będą na niego przychylniej patrzeć? Poza tym to było wiadome od początku, że tylko on przeżyje. Renner zagrał kolesia, który po prostu nie mógł przeżyć do końca filmu, a dwóch pozostałych było trochę takimi pionkami do odstrzału. Poza tym Affleck w najciekawszej roli obsadził Rennera, bo psychol zawsze ma najciekawszą rolę. A w dodatku scena śmierci to chyba ciekawe wyzwanie dla aktora.
Zresztą, co już udowodniłem na początku, większość aktorów, którzy biorą się za reżyserowanie, obsadza się w głównych rolach. Bo i czemu nie? To nie tak, że przypadkowi ludzie zaczęli kręcić filmy i pomyśleli, że fajnie by też w nich było zagrać. To są przecież aktorzy. I prawdopodobnie dobierają scenariusze tak, żeby do tych ról pasowali.

NickError

100 % racji NickError.
Do kolekcji reżyserów, którzy lubią równocześnie stanąć po drugiej stronie kamery (lub odwrotnie) od siebie dodałbym jeszcze Woody'ego Allena. A co do Bena, to ciągłe narzekanie ludzi, że jest drewnianym aktorem jest chyba jednak przesadą.

ocenił(a) film na 8
Bob73

Mi gra Affleck'a nie podobała się tylko w tym filmie :) Był jakiś taki bez emocji, taki 'drewniany'. Natomiast w filmie "Daredevil" zagrał moim zdaniem lepiej ^^

ocenił(a) film na 7
Andreas0701

Dlatego ja obejrzałem ten film nie wiedząc nawet, że główny aktor jest również reżyserem. Właściwie to dowiedziałem się o tym dopiero po czasie jak oceniałem film na filmwebie :P Polecam taki sposób, wtedy dużo lepiej odbiera się głównego bohatera. Z reguły tak jest, że kiedy zobaczysz, iż główną rolę gra również reżyser to czujesz ten niesmak. Lepiej "żyć" w błogiej nieświadomości :D

ocenił(a) film na 10
Andreas0701

bardziej idiotycznych argumentow to dawno nie czytalem

ocenił(a) film na 6
black_bastard

Nie czytaj tylko pomóż mamie - Święta tuż tuż.

ocenił(a) film na 10
Andreas0701

a ty pomoz ludzkosci i nie pisz juz nic wiecej, bo glupoty i tak juz jest za duzo na codzien w televizji

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones