Ja jednak nie kupuje Afflecka. W życiu nie widziałem tak sztucznie grającego aktora. Jest wyjątkowo niewiarygodny. Jego narcyzm przekracza wszelkie granice. Cały film przegadany, 80% filmu to pieprzenie Afflecka o pierdołach i wmawianie nam, że jest świetnym, mądrym aktorem :). Affleck cały czas gada :)
Film wybitnie infantylny, ale w tym natłoku badziewia filmów akcji, trochę się wyróżnia.