Oczywiście ze dobrze postąpił. Nie miał innego wyjścia. Mi się wydaje ze policjanci wogóle mają zakaz działania w pojedynkę- muszą czekać na wsparcie. Gdyby postąpił odwrotnie to wcale nie byłby odważny tylko głupi. To byłoby samobójstwo. Wogóle byłam zdziwiona ze go i tak puścili. Był sam myślałam ze się go pozbędą by opóźnić pościg. Bo to chyba logiczne ze wzrok odwrócił ale jak tamci odjechali to pewnie zawiadomił innych przez radio.

... albo nie bo przestraszył się że widzieli jego twarz lub po prostu był to skorumpowany glina i mu to wisiało.

...jak z ekranu znikną ten policjant to porostu skończyli kręcić tą scenę, i aktor grający tego policjanta poszedł na przerwę :)

Gdyby zabili tego gliniarza, to milicja całych stanów zjednoczonych by ich ścigała. Tak to działa, że "stróże prawa" mogą się nie lubić, ale jak któryś z nich zginie, to jednoczą się jak mało kto.

Też mi się ta scena podobała, facet mądrze i rozsądnie postąpił, bo inaczej zwyczajnie by go podziurawili.

tak zgadzam sie z Toba , fajna jeszcze byla scena jak na komendzie glina dał slainowi do przeczytania tekst a ten go wysmiał mowiac ze tak sie nie pisze -smialem sie . scena u dwoch bydlakow gdzie jerremy zdejmuje maske i mowi ---widzisz moja twarz?to dobrze bo ja tez widzialem twoją -konkret tekst mu zajechał.

Mnie się podobało jak Renner kryjąc się przed policją sięga po czyjś kubek z piciem.

https://www.youtube.com/watch?v=C6pCM0Ai1KI szybka recenzja. Pozdrawiam :).

Dużo jest podobnych scen w filmie, takich małych niuansów, które mogą być niezauważalne. Kilka, które zapamiętałem (oczywiście spoilery):

1. Jeden ze złodziei pyta kierowniczkę banku o której włącza się alarm. Ona mówi, że o 9, on ją poprawia, że niech nie kłamie, bo o 8:15. Świetna gra psychologiczna, od razu wiadomo z kim mamy do czynienia. To są profesjonaliści, nie przypadkowi ludzie z ulicy.

2. W ostatecznym napadzie Affleck podchodzi do pomieszczenia strażników i recytuje im błyskawicznie, że wiedzą kim są, wiedzą gdzie mieszkają, kim jest żona, dzieci. Kto by po czymś takim nie pękł?

3. Jeden ze złodziei w końcowej akcji wyjeżdża samochodem. Gliniarz grany przez Jona Hamma strzela w koła. Oglądamy dużo filmów akcji i wiemy jak to zazwyczaj wygląda. Milion kul po oknach, karoserii, byle efektowniej i ładniej. Ten wyjazd mógł trwać kilka minut, Affleck zrealizował to w 5 sekund. Trzy kulki w koła i nie ma delikwenta. Nie efektownie, a efektywnie. Tak to powinno wyglądać.

4. Renner wychodzący zza zakrycia na pewną śmierć. Bardzo łatwo było w tej scenie przedobrzyć rozwałką gościa jak w Plutonie, strzelaniną. Nie tutaj. Renner wychodzi, dostaje dwie kulki w głowę i koniec akcji.

Piękna sprawa, zdecydowanie film wyróżnia się na tle kina akcji.

Według prawa amerykańskiego można posiadać broń nie wiem tylko czy można się z nią afiszować. "Zakonnice" nie złamały prawa nosząc wystawioną broń ale tak jak mówię nie wiem czy można chodzić z wyciągniętą bronią. W każdym razie policjant dobrze zrobił nie interweniując.

Bardzo komiczna scena.

Komiczny to jest twój komentarz

Komiczna to jest twoja 10 dla Akademii policyjnej.