Gdyby to ode mnie zależało, to wywaliłbym z tego filmu wszystkie humorystyczne akcenty, które były głupie i wciśnięte na siłę w wielu miejscach i zrobiłbym z tego poważne giallo.
Generalnie poza tym bezsensownym humorem nie mam żadnych zastrzeżeń. Ogląda się z zaciekawieniem, wizualnie ładnie się prezentuje, jest smakowite gore, charakterystyczne dla nurtu giallo ujęcia kamery, no i te nawiązania do innych filmów też były niezłe np. "Don't Look Now", "The New York Ripper", czy "The Shining".
Dobra rozrywka dla fanów żółtych kryminałów!