najstraszniejsze jakie mogą się przydarzyć. Jeszcze do tego choroba i nie ma już nic gorszego. Pozostaje jedynie spokojne oczekiwanie na śmierć. Pan Henryk nie poddaje się, jest dziarski, jurny "chop", który jeszcze szuka kobiety z którą mógłby spędzić ostatnie dni. Henryk jest po przejściach, miał żony, ma dzieci, które są już dorosłe i ulokowane w USA. Jedna z córek przylatuje do niego do szpitala, spotyka się i próbuje zrozumieć decyzje jakie podejmował. Nie łatwe rozdrapywanie ran z dawnych dziejów, połączone z aktualnymi problemami, przedstawia niewiadomą p. Henryka. Ciekawe co u niego słychać i jak się po prosu miewa. Szukałem w necie jakichś informacji, ale są jedynie wzmianki z 2014 roku, nic później. Szkoda, ale dokument, całkiem niezły, bo bohater dosyć nie ramowy, tylko wystający poza.