Zazwyczaj w koreanskim melodramacie mamy do czynienia z nastepujaca konstrukcja (w duzym uproszczeniu):
- Pierwsza czesc to 'czesc wesola', szczesliwa.
- Druga czesc to 'czesc smutna', nieszczesliwa. Ktos umarl lub stalo sie cos innego sprawiajacego ze bohaterowie nie moga byc razem i cierpia z tego powodu.
W tym filmie 'czesc smutna' to 100% filmu. Przeszywajace uczucie bolu i cierpienia bedzie towarzyszyc widzowi od samego poczatku do samego konca. Wymagac to moze od widza nie lada wytrwalosci. Dialogow takze jak na lekarstwo.
Daje 8/10. Piekny film.