Nikita- to też było moje pierwsze skojarzenie. Jednak aż tak surowo filmu nie oceniam. Pozdrowienia;-)

Jakoś nie zagrał mi na nastroju. Może dlatego że w międzyczasie oglądałam Stranger things, a może po prostu gust mi się jakoś zmienił. Te filmy mi się wydaja ostatnio na jedno kopyto robione.

Ale jednak wracasz do kina koreańskiego, czyli jakiś rodzaj sentymentu jest...Fakt, niektórzy twórcy z Korei są zapatrzeni w kino amerykańskie i korzystają ze znanych nam motywów, ale podejrzewam że dla miejscowych odbiorców filmy wydają się świeże i pomysłowe. A gust się zmienia wraz z wiekiem, na to nie ma mocnych, wraz z doświadczeniem, zmieniają się też priorytety w życiu, oraz ogólne podejście do wielu spraw. Coś w danym momencie wydaje się fajne lub na topie, a za parę lat człowiek się zastanawia, jak w ogóle mogło mi się to podobać...

Jak będziesz miał okazje to zerknij na "The Witch: Part 1. The Subversion" z br. To taka podrasowana wersja Dark Angel - w każdym razie obraz lepszy od Villainess. Walki też są odrealnione, ale to wynika z konwencji fabuły więc nie gryzą w oczy, do tego dochodzi fajny klimat i oprawa muzyczna. Ogólnie dobrze się ogląda.

Dzięki za kolejną, z pewnością dobrą podpowiedź. Pewnie jak zwykle obejrzę go rok po Tobie...;-) Czy mi się wydawało, czy miałaś swój profil przez pewien czas zlikwidowany lub zawieszony? Bo trafiłem na wypowiedź pod którymś z filmów, co do której w 99% byłem pewien że to Twoje słowa, z informacją "użytkownik usunięty"...

Korzystałam awaryjnie bez pytania z laptopa siostry i w konsekwencji usunęła mój profil.

Wystraszyłem się i naprawdę zrobiło mi się żal... ;-) Pozdrawiam

nice.. :)

wyobraź sobie ze nowy profil ma jakies głupawe ograniczenia typu liczba postów, linkowanie, poczty etc... :/

Nie wczytywałem się w regulamin, ale już parę razy zablokowało mi posta, że niby umieszczam niedozwolony link. Wygląda na to że niektóre słowa powodują samoczynne pojawienie się linku, bez mojej wiedzy. Na przykład znana strona z "gryzoniami" . Gdy użyję słowa z nazwy strony mam blokadę, ale też zablokuje post gdy użyję formy skrótowej, częściowo wykropkowanej, jako nieprzyzwoity wyraz, przekleństwo. Taki dziwny system... :)

Mnie się z filmemi Bessona kojarzy, typu Columbiana