Nie no zajebisty "horror" ;p Dawno się tak nie uśmiałam :) Scena z "robieniem dobrze"
chłopaczkowi przez masażystkę i urwanie pewnej części jego ciała bezcenna ;p Dawno się tak nie
ubawiłam :) "Horror" zaspokoił moje dziwne poczucie humoru :)
Zaspokoił również moje wyrafinowane poczucie humoru. Ekstrawagancko pojechany film...
No czyli proste :) Film dla miłośników dobrego kina. Tylko trzeb być mocno zdystansowanym żeby zaczerpnąć przyjemności z oglądania tego filmu.
Rzeczywiście nietuzinkowy horror :) . Szczególnie śmieszny był ten facet, który śpiewał na gitarze (elektrycznej?) . Dużo scen erotycznych w nim jest. Jak go oglądałem bałem się żeby rodzice nie weszli do pokoju, bo by się pluli że pornosy sobie oglądam :D hehe