Żebrowski przereklamowany troche aktor. Chyba zbyt ekspresyjnie i na siłe starał sie wydobyć emocje, i troche to było sztuczne. Takie mam wrażenie.Te jego pseudomoralistyczne teorie wkurzały. Te gwożdzie na parapecie, facet był troche szurnięty trzeba przyznać. A Frycz rola genialna