Nie jest taki zły. Mi się całkiem podobał...

Ja również tak uważam i mi też sie podobał. Takie połączenie Batmana z Robocopem w troche komediowym stylu. Lekki film na lekkie niedzielne popołudnie. :)

Istnieją dwa rodzaje filmów z dzieciństwa: te lepsze, oraz te gorsze. Mimo wszystko Stalowy Rycerz należych do tej drugiej grupy :D

Co racja to racja :p ale to tutaj nie ma znaczenia ;-)

Jest to jeden z lepiej wspominanych prze ze mnie filmów. Prosty, lekki i nie wymagający ;D taki na niedzielne popołudnie. Ciekawy dla każdego młodego dzieciaka

Całkiem miło wspominam ten film. Ogółem całkiem przyjemne nawiązanie do komiksu "Śmierć supermana" :) od czasu do czasu lubię do niego wracać :)

Aha. Zaciekawił mnie ponad przeciętnie. Ale swoim idiotyzmem.

Jak się ma 10 lat to się nie dostrzega takich rzeczy, ale z drugiej strony jedne filmy się starzeja lepiej a inne gorzej. Ten niestety się okropnie zestarzał i teraz można go ogladać tylko w kategorii filmów, które sa śmieszne dlatego, że ktoś naprawdę coś takiego nakręcił.

Ja takie filmy oglądam bo mi to sprawia przyjemnośc w latach 90 bawiłem się świetnie i teraz mam to samo