Dwunastolatki mogą poczuć się już trochę zdegustowane wszechobecnym patosem, topornym 'humorem' i żenującą wtórnością w każdym możliwym elemencie.
A ja się z autorem wątku zgadzam. To, że masz inne zdanie nie oznacza, że Twój interlokutor "trolluje" jak to określiłeś.
Oczywiście, każda negatywna opinia o filmie jest z góry trollingiem albo oznaką niedorozwoju umysłowego?
Skończ podstawówkę.
i nie zaśmiecaj mi bloga bo będe usuwać twoje wypociny w stylu "żadna z adaptacji Tolkiena" "znaffcą" też nie jesteś więc olewam cię...
Najlepszy jak masz 12 lat. lubisz bajki dla dzieci, kiepskie żarty i utarte schematy to wtedy tak. Albo jak lubisz czerstwe kosmiczne opery to wtedy znów napiszesz że najlepszy. Inaczej jest to najgorszy i najbardziej irytujący film Marvelax100000000000
Nie mam 12, kiepske żarty powiadasz ? Ciekawe co jest w takim razie dla ciebie dobrymi żartami, sam film bardziej bawi się utartymi schematami - to co go wyróżnia spośród innych filmów MCU jest ten specyficzny campowy klimat i muzyka z lat 70 - właśnie te elementy dodają temu filmowi własnego klimatu.
No i co z tego? Jedni to lubią a drudzy nie. Tobie to pasuje co nie oznacza że film jest świetny.
Piszesz że Ultron to rozczarowanie roku. Ja oglądając Ultrona nie miałem wrażenia że wiem co się za chwilę stanie czy jak to się w ogóle skończy jak to miało miejsce w przypadku Strażników. Ultron jako wprowadzenie do Civil War sprawdza się świetnie. Z kolei nie oglądając strażników praktycznie nic nie tracę. Wolę obejrzeć kolejną część Gwiezdnych wojen zamiast campowej podróbki.
"Z kolei nie oglądając strażników praktycznie nic nie tracę" - przypominam że Strażnicy Galaktyki wprowadzają do MCU kolejny kamień nieskończoności - Glob czyli Kamień Mocy, w końcu ten kamień będzie Thanosowi potrzebny do swojej rękawicy podobnie jak i Tesserakta, Etera i Kamienia umysłu w który ma teraz Vision.
Aha i Age of Ultron jest dla mnie rozczarowaniem ponieważ: ma strasznie niedopracowany i pocięty scenariusz, Ultrona który jest mało charyzmatyczny i niestraszny i brak istotnych zmian MCU poza nowymi członkami Avengers
Ultron jest słabszy niż Loki ale i tak bije motywacjami czarny charakter ze Strażników. Ultron jest w tym filmie wykrzywionym odbiciem Starka więc jest również zabawny. A który film wprowadza większe zmiany? To wszystko jest robione w pewnej konwencji, raz jest tylko mniej humoru a raz więcej.. Strażnicy są trochę inni i dlatego też właśnie uważam że nigdy nie powinni spotkać Avengers. W Avengers ten świat jest jednak bardziej rzeczywisty a Strażnicy to taka kosmiczna bajka i Avengers tylko by się popsuli na tym spotkaniu. Ultron wprowadza nowe postacie które stają się częścią Avengers i będą miały z pewnością jakiś wpływ na dalszy los Avengers. Z kolei Strażnicy to oddzielna drużyna więc z punktu Avengers to Strażnicy są mniej istotni niż Ultron.
Moim zdaniem lista od najlepszych do najsłabszych.
1.Avengers
2.Winter Soldier
3. Iron Man
4. Ultron
5. Iron Man 3
6. Thor Dark World
7. Captain America
8. Iron Man 2
9. Thor 1
10. Incredible Hulk
11. Guardians
12. Hulk 2003
Świetna lista. Jedyne co bym w niej zmienił to 1 miejsce z drugim. Według mnie Winter Soldier był lepszy. Resztę zostawiłbym tak jak u Ciebie.
"Ultron jest słabszy niż Loki ale i tak bije motywacjami czarny charakter ze Strażników" - Ronan może i był słabo umotywowany ale przynajmniej był realnym zagrożeniem dla Strażników, miał kamień mocy który był w stanie zniszczyć całą planetę, zmiażdżył głowę strażnikowi Nova, Miał zamiar zniszczyć samego Thanosa a Ultron ? Poza armią robotów, laserów z rąk i tanimi żartami (które swoją drogą w ogóle do niego nie pasują) nie miał nic co by wskazywało na jego Charyzmę.
Przecież Vision też miał kamień i to dzięki jego wsparciu Avengers mieli łatwiej pokonać Ultrona. Z kolei co do charyzmy i siły to Strażnicy wypadają raczej blado i nieciekawie. Drax tepy osiłek z siłą. Moim zdaniem powinien być zrobiony komputerowo podobnie jak Hulk bo wygląda jak na osiłka jak chudzinka. To samo tyczy się Killer Croc z DC z Suicide Squad. Nędza. Gamora, zielona kobieta właściwie to z czym ciekawym? Star Lord coś jak Indiana Jones z gadżetami, gadające drzewo które się rozrasta (co za moc!) i mikrusowaty szop z karabinami. Gdzie im tam do boskiego Thora, Hulka, Vision czy Scarlet Witch. Ogólnie wielka lipa.
Strażnicy to taki inspektor gadżet w kosmosie uzbrojeni w karabiny i campowy humor a nie prawdziwa moc.
"Moim zdaniem Drax powinien być zrobiony komputerowo podobnie jak Hulk" - to żart tak ? Po co robić Draxa komputerowo ? przecież ucharakteryzowany wypada bardziej wiarygodnie, poza tym w komiksach Drax nie jest kolosem jak Hulk
https://thegothamrogue.files.wordpress.com/2013/04/drax.jpg
Ja bym go tak pokazał.
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/65/ca/fa/65cafa82b267c0abd1856499c9120 6b5.jpg
ee tam zaraz najgorszy :) to po prostu luzna rozrywka od marvela która i tak jest świetnym blockbusterem jak na 2014
o ile wiem
było
Hobbit bitwa pięciu armii, Kapitan Ameryka Zimowy Żołnierz, X Men PKN, Strażnicy galaktyki, więzień labiryntu, Kosogłos część 1
nie licząc Hobbita reszta to bdb blockbustery :)
Sam nie wiem. Pomijając wtórną i przewidywalną fabułę to było w tym filmie coś irytującego, podobnie mam z Chappie ostatnio. Po prostu wkurzały mnie te postacie a najbardziej denny był Drax. Rola życia tego pana jak pajacyków z Die Antwoord.
Już sam początek mnie wkurzył. chciałem tylko rozrywki a nastąpiło obrzydzenie w postaci mega tragicznego zgonu matki Star Lorda. Albo irytujące było robienie z Ronana jakiegoś nowego Lorda Vadera, wkurzyła mnie ta niepotrzebna scena z rozwaleniem głowy młotkiem, moim zdaniem to było niepotrzebne. W Ultronie było obcięcie kończyny wprawdzie ale tam mi to jakoś nie przeszkodziło, takie ciekawe nawiązanie do Gwiezdnych Wojen. Podobnie było coś wkurzającego w Chappie, jakaś taka przemoc a jednocześnie spora dawka infantylności. Ja tego nie kupuję, sorki:)
Albo taniec Star Lorda na końcu. Przecież to wcale nie było śmieszne. Gdyby np Strażnicy przyjęli konwencję kiczowatego Piątego Elementu. Taką tandetę jestem w stanie zaakceptować, uważam że Piąty element to był świetny film. Jednak w Strażnikach to wygląda jakby nie do końca wiedzieli co chcą zrobić. Za dużo mi tu sentymentalizmu i powielania, za mało oryginalności, za mało konsekwencji i zaskoczenia. Jak dla mnie ten film równie dobrze mógłby nie powstać chociaż postać szopa z karabinami była nawet udana i zabawna.
no te tańce przyznam były głupie, jeszcze przy początku ok ale potem przesadzili...
No właśnie głupie, tak właśnie pomyślałem jak to zobaczyłem. Są pewne krytyczne głosy że romans w Ultronie był słaby. To co w takim razie można powiedzieć o tym co pokazali w Strażnikach? To było słabe, nijakie, nędzne. Gamora wylądowała chyba wprost z Avatara tylko zmieniła kolor na zielony.
Gamorę lubię ale daleko jej do Black Widow, czy Wandy, natomiast, jeśli chodzi romans Black Widow i Bannera nie był słaby trudno to nazwać romansem :) Nawet fajna odskocznia od całej tej akcji w strażnikach najsłabszym ogniwem jest Ronan.
Powiem ci to tak gdyby nie Thanos którego nam tu odkryli strażnicy galaktyki wypadli by dużo słabiej.
Ale tego Thanosa było wciąż bardzo mało. Rozumiem że Strażnicy mogą się podobać jak taka odskocznia od rzeczywistości ale to nie jest moim zdaniem film godny na taki hype i na taką kasę. Porównałbym to do najnowszej części Szybkich i wściekłych a może raczej Wściekłych 7. Film zarobił masę kasę, uczcił pamięć po tym zmarłym aktorze. W porządku. Ale czy ta produkcja naprawdę jest taka dobra? Moim zdaniem nic specjalnego.
Owszem było mało Thanosa to fakt, ponoć w Strażnicy galaktyki 2 ma być go więcej, co do kasy zarobił dużo bo przyznam że to takie luźne unowocześnione star wars zaś jeśli chodzi o Szybką 7 tu faktycznie ten film zarobił przez śmierć Walkera a sam film jest niezły dobry
Ale bardziej czekam na Gwiezdne Wojny od Abramsa niż dwójkę Strażników. W tych zwiastunach czuć coś ze starych Gwiezdnych Wojen.
Odnośnie Szybkich to nowy Mad Max podobno niszczy pod tym względem, sto razy lepsza rozwałka i akcja. Nawet się zastanawiam czy nie iść do kina.
też bardziej czekam na gwiezdne wojny, a potem na spin of strażnicy galaktyki i tak są w 2017 roku więc Gunn ma szansę się poprawić, polepszyć wyszło mu dobre kino z wieloma minusami.
Co do Mad Maxa widziałem i oceniam na mocne 8 ale camerówkę widziałem więc :)
Kocham dobre i inteligentne sci-fi (Primer, Coherence, Take Shelter, Donnie Darko, Der Brysomme Mannen) - ten film uwłacza ludzkiej inteligencji. Jest zbudowany z najdurniejszych klisz i szablonów (wziętych głównie z trójwymiarowych filmów dla dzieci). Jak ktoś lubi błyskające kolorki, dziwne, zabawne stworki i bełkot w 60% składający się z wymyślonych imion, nazw i terminów - to będzie zachwycony.