Moim zdaniem świetnie przybliża postać Milesa Davisa, i to w bardzo szczery sposób - nie pomija żadnych niewygodnych faktów, nie idealizuje. Na oklaski zasługuje montaż, który bardzo zręcznie i zgrabnie przeskakuje między nagraniami archiwalnymi i twarzami rozmówców a barwnymi, estetycznymi kartami, które wspomagają narrację. Historia Davisa jest bardzo inspirująca i złożona, a scenariusz w tym dokumencie jest na tyle bogaty, że podjęcie tego tematu nie stanowi problemu.
No i muzyka, którą kocham :)