W porównaniu z jedynką wyszło bardzo słabo- za długi początek, który trwał 3/4 filmu, a za mało grozy; czułam się na tym seansie tak, jakbym oglądała film dokumentalny o domach strachu niż film grozy będący również kontynuacją. Końcówka zwiastująca pewne zakręcenie akcji nie zaskakuje, nie wzbudza wielu emocji, a nawet wydaje się być przewidywalna! Generalnie większość czasu się nudzimy, choć mi się podobało przedstawienie różnorakich miejsc, które miały wzbudzić dreszcz emocji- chętnie sama bym się wybrała w taką podróż. Nie mniej jak powiedziałam film "nieświeży", niestraszny i rozczarowujący, raczej nie polecam.