I raczej nigdy nie będzie mieć. Film kupa.

W porównaniu z jedynką wyszło bardzo słabo- za długi początek, który trwał 3/4 filmu, a za mało grozy; czułam się na tym seansie tak, jakbym oglądała film dokumentalny o domach strachu niż film grozy będący również kontynuacją. Końcówka zwiastująca pewne zakręcenie akcji nie zaskakuje, nie wzbudza wielu emocji, a nawet...

Dno i kilometr mułu! Szkoda czasu na ten badziew !

Niestety, "The Houses October Built 2" jest ciekawostką prędzej niż filmem fabularnym. Atrakcjom, poprzedzającym halloween, poświęcono tu jeszcze więcej uwagi niż w prequelu, ale upodobanie Roego do upiornych detali trochę się przytępiło. (...) Film ma być pokrętny i wyrachowany, a okazuje się zwyczajnie...