PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31127}

Władca much

Lord of the Flies
7,0 2 427
ocen
7,0 10 1 2427
7,2 6
ocen krytyków
Władca much
powrót do forum filmu Władca much

3/10

ocenił(a) film na 3

Słabiutka ekranizacja wybitnej powieści.

Kompletnie nieudany film. Reżyser po prostu mnie, jako świeżo upieczonego fana książki, skrzywdził, tak bardzo spłycając pierwowzór. Wygląda to tak, jakby Brook usiadł przed maszyną do pisania z książką w ręku, przerzucał kartki, czytał co 5 stronę, brał z niej gotowe dialogi. W między czasie porzuca mniej więcej połowę najważniejszych wydarzeń oraz pomija niemalże wszystkich głównych bohaterów, z około dziesięciu zosawiając trzech. Udział we wszystkim pozostałych ogranicza się do informacji, jak mają na imię, pozatym przez resztę filmu kręcą się po planie, bez najmniejszego znaczenia i sensu.

Nie muszę przypominać tym, któryrzy czytali książkę, jak znakomicie William Golding wykreował kilkunastu dziecięcych bohaterów, każedego inaczej, każdemu dając ważną rolę do odegrania w powieści, jednocześnie nie wciskając ich na siłę. Słabe aktorstwo w filmie jest akurat zrozumiałe. Żadne dziecko nie jest w stanie stworzyć na ekranie tak złożonych postaci, jakie stworzył Golding.

"Władca much" jest również słaby technicznie. Po części jest to spowodowane zaawansowaniem technologii filmowej na początku lat 60., kiedy to powstawał ten film. W większej mierze jest to jednak nieumiejętne oświetlenie i montaż. W efekcie odnosłem kilka razy wrażenie, że tylko dzięki przeczytaniu książki wiedziałem, co się w danej scenie dzieje. A to za ciemno, a to kamera przeskakuje z bohatera na krzaki, z krzaków na bohatera, a tak na prawdę nic nie pokazuje. Tak jest przy polowaniach na świnie czy w scenie uczty (dwa najbardziej wyraziste przykłady).

"Władcę much" obcięto również ze świetnego książkowego klimatu. Mimo tego, że reżyser stosuje tanie chwyty, zmieniając fabułę. Nie pokazuje od razu, czym jest domniemany zwierz, w książce było to natomiast wiadomo już praktycznie na początku, a mimo to klimat by7ł znakomity cały czas, a Golding nie raz przyprawił o gęsią skórkę. Ścięte zostało pierwsze kilka rozdziałów książki - to, co zaczęło się dziać w jej połowie, tu jest już po 15 minutach.

Dlaczego więc nie najwyższy wymiar kary. Bo to wciąż, owszem, okrojona do wersji streszczenia ze szkoły podstawowej, ale jednak bardzo mądra rzecz. Książka opowiada o zdziczeniu, o tym, co dzieje się z człowiekiem, który pozbędzie się zasad, czym jest człowiek bez cywilizacji, religii, kanonu zachowań oraz prawa. Film trochę z tego przekazuje. W głównej mierze nieświadomie, pod warstwą taniego thrillera.

3/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones