PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724371}

Więzień labiryntu: Próby ognia

Maze Runner: The Scorch Trials
6,5 130 108
ocen
6,5 10 1 130108
4,6 5
ocen krytyków
Więzień labiryntu: Próby ognia
powrót do forum filmu Więzień labiryntu: Próby ognia

Czytałam wszystkie książki. Na drugą część filmu czekałam z wielkim zaciekawieniem, ponieważ uważam, że druga książka była najciekawsza. Moja wściekłość po obejrzeniu drugiego filmu sięgnęła zenitu.
Nie uważam, że film powinien być wierny książce w każdym calu (to zupełnie inne medium i rządzi się innymi prawami). Ale na litość boską, niech ma z nim coś wspólnego, poza bohaterami!!!!
Jak można było tak spieprzyć gotowy materiał na świetny scenariusz filmu trzymającego w napięciu do ostatniej minuty, jakim była druga książka??? Jaki idiota wpadł na pomysł, żeby zastąpić to dużą ilością strzelanin, tępych dialogów oraz patetyczną, sztampową i kiczowatą do bólu ostatnią sceną? Cały sens historii został przeinaczony. Ciekawe wątki pominięte. Lepiej przeczytać książkę, jeśli liczy się na ciekawą i trzymającą w napięciu historię. Ten film nie tylko jest kiczowaty, ale w większości NUDNY, co jest jego grzechem głównym. Przez cały seans nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. To było najzwyczajniej w świecie złe.
Jednak najbardziej irytuje potencjał historii opisanej w drugiej książce, który został całkowicie i bezmyślnie zaprzepaszczony na rzecz taniego i tandetnego kina atrakcji.

użytkownik usunięty
siostra_p

Dokładnie.
Poza tym, ostatnia scena mocno mi przypomniała Kosogłosa.
Choć i tak najbardziej mnie irytowała Brenda... W książce była interesująca, a tutaj nie dało się na nią nawet patrzeć.

użytkownik usunięty

mi też przypomniała kosogłosa ale to według mnie na plus :) bo dzięki temu zaczynam lubić tą serię.

Ja Brendę lubię :)

użytkownik usunięty

Dla mnie filmowo jest nielogicznie :P

Dlaczego?

ocenił(a) film na 7

Muszę przeczytać książki i sprawdzić, czy aż tak nielogiczne, bo chyba chodzi CI o przedstawione wydarzenia z książki, które tu są inaczej z ekranizowane.
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/03/wiezien-labiryntu-proby-ognia-2015.html

ocenił(a) film na 3

Właśnie. Nie rozumiem do czego miałby służyć ten labirynt z pierwszej części. Po co te nibyroboty? Niektórzy siedzieli tam kilka lat ale PO CO? Jak to miało by powstrzymać zaraze? Ja tego wszystkiego nie kupuje...

ocenił(a) film na 7

brenda byla swietna

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

W czym było podobne do kosogłosa? Ksiązek jeszcze nie czytałam, widziałam dopiero pierwsza częśc filmu.

ocenił(a) film na 5

Dokładnie. W książce Brenda była super, a tutaj ih.

siostra_p

Jedyne co było zgodne z książką, oprócz bohaterów, to moment, kiedy Thomas mówi do Brendy "Nie jesteś nią". To co Wes Ball zrobił z tą wspaniałą książką jest po prostu masakrą. Ja również nie uważam, że film powinien mieć stu procentową zgodność z książka, ale w tym przypadku jest na odwrót. Film ma stu procentową niezgodność. Ta część zniechęciła mnie do pójścia na "Lek na śmierć".
Film oceniłam na 7 tylko ze względu na bardzo dobrą obsadę i to, że jeśli byłabym osobą, która książki nie przeczytała, to film bardzo by mi się podobał. Piszę to, żeby nie było żadnych niedomówień.

agatkl9

W pełni się zgadzam z oceną przedmówczyni. Gdybym nie czytał książki film podobał by mi sie zwłaszcza ze wzgląedu na obsadę i całkiem wartką akcję. Co do porównań do książki to jakby dwa zupałnie inne opowiadania, co tyko dowodzi że film żadko kiedy jest w stanie dorównać książce.

ocenił(a) film na 4
agatkl9

A ja się nie zgodzę w tym, że nieczytającym się spodoba. Nie czytałam, widziałam pierwszą częsc i czekałam cały rok na drugą i cieszę się, że nie wydałam kasy na kino, bo się rozczarowałam. Może dużo się dzieje, ale mimo to oglądając, masz wrażenie, jakby nic się nie działo. Jedyne emocje odczuwałam przy jakiś ostatnich 2 minutach filmu. Reszta, to masakra.. I miał to byc film pokazujący talent nowego pokolenia aktorów. Nie wyszło.

ocenił(a) film na 4
raspberrylover

Ja także z grupy, która książki nie czytała. Film dla mnie był mieszanką igrzysk śmierci, niezgodnej i trochę księgi ocalenia. Mix nie wnoszący nic nowego. Ciągle ucieczka, wpadka, ucieczka, wpadka. Zero nadrzędnej akcji. A aktorzy słabi tak naprawdę...... Jednym słowem ten film niczego nie wnosi a rozrywkę dał mi słabą.....

ocenił(a) film na 3
raspberrylover

Znakami ostrzegawczymi kiczu i wtórności, spowodowane brakiem wyobraźni scenarzysty, są spacery bohaterów po kanałach wentylacyjnych ( takie współczesne tajne przejścia- nikt nigdy nie pokazuje, jak wskoczyć do kratki wentylacyjnej w suficie ponad trzy metry nad podłogą...) oraz całkiem żwawo biegające zombi. Zamiast grozy takie sceny budzą śmiech i ciekawość mnie przy tym zżera, jak te zombiaki znajdują drogę bez oczu i co ich napędza
w tym knocie dodatkowo rozwaliła mnie scena, gdy znajdują sprawne latarki, ubrania i buty na miarę, a mały agregat za dotknięciem palca startuje i oświetla cały budynek :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 4
Liquidazot

Tajemnicy nie miał żadnej. Szkoda. Tak wyszedł odgrzewany kotlet jakich widziałem wiele....

Liquidazot

Pomijając krzyczenie capsem i wulgaryzmy, to masz stuprocentową rację. Wszystko było żenująco oczywiste... Jak urządzić obóz dla uchodźców, by nikt się nie skapnął się, że to tak naprawdę tajne centrum badawcze? Pewny nie jestem, ale z całą pewnością nie powinno się zakluczać "pensjonariuszy" w ich pokojach na noc, drzwi zamykać na legitkę z chipem i obstawiać wyjścia uzbrojonymi karkami. Przecież tylko głupi, by się nie skapnął, że coś jest nie tak... Jak zepsuć plot twist ze zdradą Teresy? Rób ku temu aluzje co kwadrans. Ja rozumiem... foreshadowing, ale nie wolno z nim przesadzić, a oni przekroczyli wszelkie granice przyzwoitości. Jakby Teresa nie zrobiła Thomasowi wyrzutów piętnaście razy i nie patrzyła na krótkofalówkę jak Reksio na szynkę to może byłbym zaskoczony, a tak? A tak jak już ich zdradziła to pierwsza myć to było "no w końcu... a już myślałem, że się nie doczekam".

ocenił(a) film na 6
agatkl9

A jak książki nie czytałem i jednoznacznie mogę powiedzieć, że ta część to porażka jakaś.
Zamiast kupić się na fabule i o co tu w tym chodzi to nakręcili wyścig. Grupka ludzików cały czas w biegu. Widziałem lepsze filmy z tym motywem.
Film ma zachwycać, wciągać i mieć puentę. Tu nie było nic z tych rzeczy. Co więcej, zaczął być przewidywalny co już jest totalną porażką.

agatkl9

To chyba dobrze, że jeszcze nie czytałam książki :) ale wiem co czujecie... Jak po przeczytaniu "Darów Anioła" obejrzałam film to... Jakbym książki nie czytała - byłby świetny do obejrzenia "tak o" a teraz nie mogę przestać myśleć o niedociągnięciach...

ocenił(a) film na 6
siostra_p

Zgadzam się, czekałem na film i rozczarowałem się. Gdzie wielka tytułowa próba ognia, wyścig labiryntu chłopaków i dziewczyn, porwanie Tomasa, zasadzka Arisa i Teresy na którą czekałem szczególnie. Postać Arisa średnio mi przypadła do gustu , przez to, że wyobrażałem go sobie całkowicie inaczej . Również praktyczny brak pustyni, ani zaznaczenia że jest to druga próba. Najbardziej chyba zirytował mnie ten wielki ośrodek w którym ludzie z labiryntów sobie żyli, jakby labiryntów było tysiące, a przede wszystkim obecność Teresy na pustyni z główną ekipą. Skoro tak namieszali, to jak niby będzie wyglądał Lek ?

karolk108

Mogę iść o zakład, że wytną zupełnie motyw Miasta i doktorka, który miał pozbyć się implantu z głowy Thomasa. Bo skoro nie ma telepatii, to po co drążyć temat? Najpewniej skupią się na akcji ratowania Minho, dołączeniu do Prawej Ręki i odbijaniu kolejnych baz. Zapewne powysadzają kolejne labirynty, podczas gdy w książce była to tylko jedna taka akcja i naprawdę przejmująca. W filmie pewnie będzie szło jak leci.
Newt w kwarantannie? Ha, pewnie załatwią z nim sprawę jak z Winstonem. Goddammit, jeden z najbardziej poruszających wątków w książce...
A sama końcówka? Też pewnie utną i wymyślą coś nowego, typowo hollywoodzkiego w tego typu produkcjach.
Naprawdę strach się bać :(

użytkownik usunięty
KeiChan

ja jestem ciekawy czy w trzeciej części też spotkają zombie?

Możliwe. Zombie Poparzeńcowi nie równe, ale jednak dość ładnie im to wyszło.

użytkownik usunięty
KeiChan

mam nadzieję że będą w trzeciej części. Bo dadzą temu filmowi klimat grozy. Śniły mi się całą noc :p

Mi się śniło to miasto na pustyni i helikoptery :'D ale prawda, zombiaki były prze-ra-ża-ją-ce. Dawały tej adrenaliny, nawet jako kibicowi.

użytkownik usunięty
KeiChan

no mi się właśnie z tą pustynią śniło i ten pierwszy opuszczony budynek na pustyni. W kinie się przestraszyłem ciary na plecach.

To się filmowi jako filmowi udało, przyznaję. Naprawdę miał wiele dobrych momentów i gdyby nie to niemal całkowite odstępstwo od książki... ;.;

Od kiedy to zombie w filmach są straszne?

ocenił(a) film na 2
siostra_p

Trafione w sedno, ten film był poprostu tragiczny. Przeczytałam pierwszą część książki była fantastyczna fabularnie - intryga - zagadka - wszystko ale przez styl pisarski albo bardzo złe tłumaczenie nie ogarnęlam drugiej części i nie mogłam się doczekać filmu a tu taka szmira. Powiedzcie mi proszę co wydarzyło się w książce? Wiem, że zostali zarażeni wirusem i mieli ileś czasu na dotarcie w miejsce gdzie dostaną odtrutkę, ale co np wydarzyło się między Thomasem a Teresą? Dzięki!

Kiciajka

Szczurowaty o którym dowiadujemy się w 3 części, że nazywa się Janson, powiedział im, że są zainfekowani, a lek mogą dostać biegnąc w ciągu 2 tygodni 160 km na północ. Na początku Thomas i Teresa rozdzielili się. Ale pewnego dnia spotyka ją i dziewczyna mówi mu, by zaufała mu niezależnie od tego co się stanie. Thomas nie wie o co chodzi i nie wie co go spotka... Później w książce mamy historię, w której to Thomas zostaje zdradzony przez Teresę i Arisa i zaciągnięty do komory (celowo oczywiście bo DRESZCZ tak chce o czym Thomas później się przekona). Thomasowi udaje się przeżyć, ale niestety nie odzyskuje później zaufania od Teresy.

Kiciajka

MASZ INTERNET? Nie to szkoda....................poszukaj sobie PDF inie zawracaj ludziom głowy czymś co i tak nie ma sensu. Pokolenie dorosłych gimbusów i ich błyskotliwość umysłu jest doprawdy przerażające.

siostra_p

ja po obejrzeniu pierwszej części i trailerze 2 wiedziałem, że druga część filmu nie będzie odzwierciedleniem książki. Ale nie sądziłem, że pominą aż tyle wątków. Wg mnie świetny były ciemny tunel ze srebrną kulą odcinającą głowy, pokój z wisielcami, pogoń za lekiem 160 km na północ, wspólne sam na sam Brendą, zdrada Teresy i Arisa ... można by wymieniać. Jednym słowem film jest dobry, ale nie jest to dobra adaptacja książki. Scenarzysta poszedł inną drogą. Ale dałem 9/10 ze względy na zamiłowanie do serii.

baranto

Oceniłam film na 7, ponieważ uważam, że jest bardzo dobrze zrobiony, zdarzają się nieścisłości jak w każdej produkcji. Ale nie traktuje go jako adaptacje książki.

Jeśli miałabym go tak traktować to muszę stwierdzić, że całkowicie by mnie rozczarował... Spłycili wszystkie postacie; totalnie zawalili, bo nie ma tytułowej "próby"; wątek zdrady Teresy rozwinęli beznadziejnie i nawet nie do końca logicznie; z Thomasa zrobili ideał, a przecież chodziło o to, że oni przede wszystkim trzymali się wszyscy razem i dzięki temu rozwiązywali wszystkie stawiane im przeszkody, a nie dlatego, że Thomas był niezwyciężony. Mogłabym wymieniać i wymieniać...

Mimo, iż próbuje być obiektywna i nie patrzeć na ten film przez pryzmat książki (wiele filmów mnie tak rozczarowało, przywykłam) to jest kilka rzeczy, które mnie wnerwiają. :
- Fajnie, że rozbudowali trochę postać Mihno, że był trochę bardziej charakterowo podobny do książkowego, ale z drugiej strony zrobili z niego głupka. Uciekali przed DRESZCZem, schronili się w jakiejś fabryce. wiedział, że ledwo uciekli, i że ci co ich ścigają są blisko to wpadł na świetny pomysł, żeby włączyć agregat prądotwórczy. Naprawdę "świetny" pomysł, jak na osobę, która miała dowodzić grupą :D
- Drugim wątkiem był Newt, jego postać w filmie nie była w ogóle istotna. Praktycznie się nie odzywał, a jeśli już to nie miał w sobie nić z książkowej postaci. Zrobili z niego straszną zrzędę.
- To, że Brenda nie była odporna... To było nie tylko zaskakujące, ale i okropne, na takiej zasadzie mogą ją uśmiercić w kolejnej produkcji i zrobić z niej postać drugoplanową...
- I ostatni wątek, który mnie ruszył, to ostatni 10 minut filmu. Porwani Mihno... I ta cała "mówka" Thomasa... koniec całkowicie schrzanili. A ta mowa sprawiła według mnie wyszła sztucznie i wydała mi się szmirowa, niestety.

ocenił(a) film na 10
elena2104

W sumie zgadzam się z tobą . Kiedy oglądałam premiere to miałam mieszane zdanie:
1) Tu się nic z książką nie zgadza !!!! ( no tylko jeden moment w sumie )
2) Kurde co się stanie dalej !?!?!?!?!?
Cały film trzymał że tak powiem w napięciu . Nie wiedziałam co się stanie dalej ( i to było super ), ponieważ no od ksiązki film mocno odbiegał . To jak by troche ( tak ja to odczuwam i można się ze mną nie zgadać ) napisac książke z tymi samymi bohateremi , ale inny bieg wydarzeń ( w końcu " film na podstawie ksiązki " a " adaptacja ksiązki " to są dwa różne pojęcia) . Może reżyser nie wypełnił moich oczyekiwań , ale odwalil kawał dobrej roboty . Nie musi się zgadać dany film razem z ksiązką bo gdyby były identyczne to wsumie też by było fajnie , ale oglądać film w którym wiesz wszystko co zaraz sie stanie, a w którym znasz tylko bohaterów i dzieją się rzeczy o których w ogóle nie masz pojęcie - można to opisac " Intrygujące"
Każdy kto czytał książke posiadał swoja własną wzje .Tez mam swoją i się jej trzymam. Bardzo fajnie jest patrzeć na inną ( w tym wypadku reżysera) .
Moje uczucia co do ksiązki - niesamowita , ciekawa ," good job Dashner "
A co do filmu to " intrygujące "( w dobrym sensie ) oraz "wzbudzajęce niepokuj " ale tez "Good job Wes ".
Wiem , ze zawsze książka jest lepsza od filmu , ale obejżeć było warto . Myśle ze jeszcze nie jeden raz przeczytam ksiażke i obejże ten film .

ocenił(a) film na 10
Victoria9_B

W sumie to się zgadzam. Ten film nie był zły, ale w kilku momentach brakowało mi tego "smaczka". Ale można powiedzieć: " good job Wes" ;).

Victoria9_B

mnie najbardziej zabrakło tej srebrnej kropli i momentów z Brendą.

Victoria9_B

z kolei film od momentu pojawienia się tej Mary ( wtf ?? :/ ) był dla mnie dziwny. Nie rozumiałem już co się dzieje.

ocenił(a) film na 10
baranto

No właśnie na począdku myślałam , że to jego mama ( jeśli mówimy o tej samej osobie) a ona okazała się być jakąś byłą pracowinczką Dreszczu )

ocenił(a) film na 7
Victoria9_B

@Victoria9_B zgadzam się w 100% ;)

Victoria9_B

Ok, ok, tylko po kiego grzyba robić film NA PODSTAWIE książki, skoro potem z tą książką ma niewiele wspólnego? Imiona bohaterów to za mało.

siostra_p

Zgadzam się w 100%. Gdybym wcześniej przeczytała opinie nie poszłabym na ten film!!!!!! Totalna katastrofa!!!!1

ocenił(a) film na 5
siostra_p

Ja nie czytałam książki a i tak był dla nudny, bez fabuły i ciągnął mi sie strasznie.

siostra_p

Co osoba to opinia;) Ja znam ludzi ktorzy ogladali pierwsza czesc i czytali ksiazke i przestali czytac ksiazle dalej bo ich znudzila w przeciwienstwie do filmu.

Moim zdaniem film zarowno 1 i 2 byla bardzo przyjemna oprocz przemowienia na koncu. Totalnie mnie nie interesuje jaka byla ksiazka, bo mam za wiele ciekawszych rzeczy do zrobienia niz spedzenie xx godzin na czytanie fantasy.

ocenił(a) film na 2
KaroAA

Nie chodzi o to żeby zawsze film był wierny książce. To nie zawsze ma sens. Czasem inne rozwiązania są dla filmu lepsze. Ale w tym przypadku mieli w postaci drugiej książki gotowy materiał na świetny scenariusz. Wystarczyło tylko wyczyścić kilka wątków i gotowe. To nie, postanowili wszystko zmienić na gorsze i zupełnie bezsensowne tylko po to, żeby postawić na ucieczkę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones