A jaki polski film jest lepszy?

No na przyklad dla mnie i wielu innych filmwebowiczow "Wolyn"? Ale nie ma zydowskich nalecialosci, wiec odpada na swiatowa kariere... Teraz tlumy przyklaskuja "Klerowi" tegoz samego rezysera, ktory wydaje mi sie byc o niebo zdolniejszy niz pan Pawlikowski. Moze "Najlepszy" ze skromnym, ale jakze zaslugujacym na wyroznienie (moim zdaniem bardziej niz Joanna Kulig) Jakubem Gierszalem - rowniez zbiera mnostwo pochwal.
Ale nie.... "Zimna wojna"..........

Różne są gusta oczywiście. Wołyń mi się bardzo podobał, jeżeli w ogóle o takim filmie można mówić w tych kategoriach, ale to film z 2016 roku. Kler jest popularny ze względu na temat, ale dziełem nie jest, tak samo jak Najlepszy. Natomiast Zimna wojna jest arcydziełem, jeżeli chodzi o zdjęcia, reżyserię, no i grę aktorską - ja akurat jestem bardziej zafascynowana Tomaszem Kotem, który moim zdaniem jest niedoceniany. Ale to tylko moja opinia - nie widzę żadnego innego polskiego filmu, który by zasługiwał na światowe nagrody.

no wlasnie Wolyn "przegral" z Pawlikowska Ida i uwieralo mnie to bardzo. Nie a sie ukryc, ze Pawlikowski przedstawia Polakow dosc negatywnie, a w Zimnej Wojnie dodatkowo mamy puszczalska Polke- karierowiczke, ktorej to juz kreacja zostala szeroko omowiona na filmwebowym forum. tak, jest to dobry film, ale wierz mi, ze nie taki obraz Polakow chcialabym widziec w kinie za granica. A ze mamy jeszcze paru zdolnych rezyserow, tylko ze zaden nie ma tej magicznej sily przebicia, ktora posiada pan Pawlikowski - z wiadomych juz wgledow.

Ja akurat nie mam potrzeby przedstawiania Polaków ani w sposób pozytywny, ani negatywny. Jestem za obiektywizmem, który u Pawlikowskiego akurat sobie cenię. Jak każdy naród mamy i coś dobrego i złego - trzeba o tym mówić, rozliczać się przyznawać, wyciągać wnioski. Mechanizm wypierania jest szkodliwy zarówno dla jednostek, jak i całych społeczeństw.

moze i racja... jednak jako ze sama mieszkam na emigracji mam chyba inne spojrzenie na te sprawy i odbieram bardziej osobiscie polskie akcenty za granica. ciesze sie, ze w kinie bylam sama, bo wiem, ze trudno byloby mi wytlumaczyc obcokrakowcowi dane zachowania z filmu.i jesli chodzi o “ rozliczanie sie”itd. nie widze sensu robienia tego na forum swiatowym na oczach innych nacji, ktore i tak nie zrozumieja, a wyciagna z danej sytuacji to, co im “pasuje”, co niekoniecznie bedzie obiektywne i uczciwe.
no ale co ja moge ;D

Rozumiem, chociaż nie mam Twoich doświadczeń. Patrzysz na to z innej perspektywy niż ja - żyjąc w tym obecnym kraju mam dosyć kłamstw i nachalnej pisowskiej propagandy. Pozdrawiam.

Uważam że są lepsze filmy bardziej zaslugujace na rozgłos. Aktorzy może i poradzili sobie bardzo dobrze ale sam film był jak dla mnie bardzo nudny.