"Z kamerą zaczął oswajać się już jako 10-latek. Wychował się w Halifax w rodzinie projektanta graficznego i nauczycielki" - Nie zaczął, ale ZACZĘŁA. Nie wychował, ale WYCHOWAŁA, ponieważ wówczas była dziewczynką, a nie trans mężczyzną, którym chce być teraz. To jest zaklinanie rzeczywistości, ehh.
Oni sami już się w tym kabarecie dawno pogubili. Dokładają tylko kolejne pojęcia do swojego słownika dla debili.
Dokładnie to ^ Ile tu jest obleśnej transfobii.. doedukowaliby się.. ale zapomniałam, że takie osoby chcą mieć rację, nawet jeśli ta racja zaprzecza nauce i byciu empatycznym człowiekiem.
Współczuję Ci, że nie masz nic lepszego do roboty, tylko pisanie innym ludziom z czym mają się identyfikować i jak mają żyć, mimo, że to, jak żyją teraz i jak się identyfikują nie szkodzi im, ani innym ludziom dookoła. I tak, zaprzecza nauce.
Ale na tym zakończę, bo dopóki sam nie będziesz chciałx się doedukować, to moje gadanie nic nie wniesie. Miłego dnia życzę (też przyszłym ludziom, którym zachce się odpisywać na moje komentarze homofobicznie - pozdrawiam i życzę Wam tego, żebyście się doinformowali).
Przede wszystkim ludzi zaczyna drażnić gmatwanie całego tematu. Ja rozumiem, że ktoś może nie czuć się zgodnie ze swoją płcią, rozumiem, że ktoś może czuć pociąg do tej samej płci, hetero, homo, trans, wszystko było jasne. Teraz miesza się tyle termonologii, że głowa mała. Mamy już gender, cis, lgbt, lgbtq, lgbtq+, iu cholera wie ile jeszcze tych literek dodadzą. Mnożą te płcie i twory, co z nauka i realizmem nie ma nic wspólnego. Nikt hetero nie chce tego ogarniac i nie rozumie tego wszystkiego. Jak widać sama się mylisz w terminologii, bo to już naprawdę zaszło za daleko, dla przeciętnego Kowalskiego to jest idiotyzm i tyle i całkowicie się z tym zgadzam. Ja rozumiem, że świat prosty nie jest i sprawy płci też, ale komplikowanie tego jeszcze bardziej niczego nie ułatwia i tworzenie pięćdziesiątej płci tylko pogarsza sytuację. Wydawąłoby się, że wszyscy jesteśmy ludźmi, tymczasem tworzenie tych wszystkich płci dzieli społeczeństwo i polaryzuje, takie osoby same się alienują i wykluczają. Ten chce by mówić do niego per ona, ta chce by mówić do niej per "on", inny chce by mówić do niego "ono" bo nie czuje się związany z żadną płcią, tamten uważa że jest płcią księżycową itp. itd. Nikt nie związany ze środowiskiem tego nie jest w stanie zrozumieć i zapewne nawet nie będzie próbował....
Jakbym się identyfikował jako reinkarnacja Napoleona, i nikomu tym nie szkodził, to zaraz by mnie nazwali czubkiem... ale jak ktoś identyfikuje się jako przeciwna płeć, to wszystko jest ok, mamy okazywać "tolerancję". To taki sam wariat. To nie jest edukacja, to jest degeneracja.
Ja bym chętnie się do edukowała. Po prostu tego nie rozumiem.
Rozumiem różne seksualności. Rozumiem ludzi, którzy nie boją się łamać granic w modzie (czyli męskich modeli w spódnicach itp.). Rozumiem, że ktoś może czuć, że urodził się w niewłaściwym ciele i przejść operację (transseksualizm, jeśli się nie mylę?). Rozumiem to wszystko, szanuję to, akceptuję to.
Ale nie rozumiem transpłciowości. No naprawdę nie mogę zrozumieć choć bardzo się staram. Więc ponieważ to forum o Elen/Elliocie, weźmy ją/go na przykład.
Elen rodzi się jak dziewczynka, ale czuje, że jest chłopcem. Ok. Gdyby zmieniła płeć, całkowicie rozumiałabym, że jest teraz Elliotem. Ale wciąż jest w ciele kobiety. Wciąż ma pochwę, piersi, okres, może zajść w ciąże. Więc jak nie jest kobietą? Tylko zmieniła imię na męskie. Jak to czyni ją mężczyzną?
Już w maju 2021 ukazało się zdjęcie ukazujące Ellen/Elliota bez piersi. Ponadto, w tym samym artykule jest napisane, że doszło do operacji zmiany płci.
na Netflixie jest/był dokument czy jak to się tam ma nazywać (o operacjach plastycznych seria), który świetnie pokazuje, że NIE da się zupełnie usunąć piersi kobiecie, a zrobić takie jak u powiedzmy standardowego, nie otyłego mężczyzny ;)
Chromosomy XX podmienili na XY? Jeśli nie następuje jakaś nietypowa aberracja w związku z chromosomami XX i XY (choć nauka chce siłą wepchnąć te wręcz mutacje, jako oddzielne płci), to nigdy nie da się przeprowadzić pełnej tranzycji. I mając chromosomy XX nigdy nie będzie mężczyzną z punktu widzenia biologii, choćby nie wiem ile operacji przeprowadzono.
a Pan to jest taki mądry? Pasuje to Panu używanie złych zaimków, jeśli używa Pan innych?? jeśli ktoś życzy sobie by mówiono do niego Elliott to proszę to uszanować. Proste. Jeśli ludzie by siebie wzajemnie szanowali to nie mielibyśmy w Polsce tego chlewu, który jest teraz
To jest myślenie życzeniowe. Czy jakbym ja sobie ubzdurał, że mam 200 lat to nagle wszyscy mają zacząć mnie uznawać za najstarszego człowieka na świecie? Czy może jednak to są po prostu czyjeś fantazje, a trzeźwo myślący człowiek jest w stanie weryfikować fakty?
Już się plączecie totalnie przez tę orwellowską nowomowę. Gdyby był/a w ciele "cis-kobiety", jak piszesz, to by nie musiał/a robić korekty płci, bo LGBTQWERTY wymyśliło cispłciowość na określenie tych, którzy nie mają zaburzeń tożsamości płciowej.
jak to przypisana niewlasciwa? pojade bez skrupułów to mial penisa przy narodzinach czy nie mial? no chyba nie...
ależ ty jesteś gł.... nie urodził się facetem , nie jest facetem i nigdy nim nie będzie . Urodziła się jako kobieta , ma chromosomy i geny kobiety . Zmieniła płeć ? nie ! Schizofrenia katatoniczna .
Kobieta - nie jakas tam cis kobieta. Kobieta to kobieta. Nie potrzeba bzdur typy cis gis his czy jeszcze innych dziwactw.
Nie ma żadnej "cis" kobiety ani "cis" mężczyzny. Płeć to pojęcie biologiczne, a nie bajdurzenie kawiarenkowych lewaczków, socjologów, psychologów i innych znachorów, którzy z naukami empirycznymi wiele wspólnego nie mają.
I nie ma czegoś takiego jak "mężczyzna urodzony w ciele kobiety". Właśnie dlatego, że płeć wynika z posiadanego ciała. Co to za durna moda aby zaprzeczać oczywistym faktom. Czy seks który Ellen uprawiała jako lesbijka nagle staje się heteroseksualny? MYŚL. Może pana Elliota trzeba by teraz wsadzić do więzienia za całe lata podawania nieprawdy we wszystkich dokumentach i zeznaniach, w których wówczas określał płeć jako żeńska?
A skorygować to ty sobie możesz zeznanie podatkowe. Płci nawet nie zmienisz, bo pierwszorzędowymi cechami płciowymi są chromosomy.
I piszesz głupoty. Sprawdź sobie na YT JEJ wielkiego coming out'u że jest osobą homoseksualną. To po kilku latach stwierdziła a co tam jednak czuje się facetem, za kilka lat znowu powie (może): "nie jednak jestem kobietą tylko ze homoseksualną".
Jakbym ci powiedział że jestem azjatą, albo że jestem po reinkarnacji i we wcześniejszym wcieleniu byłem chingis chanem to co uwierzysz?
Tylko JEJ uwierzę w to JEJ od urodzenia jak będę miał medyczne potwierdzenie, że w momencie narodzin czy tam po jakimś czasie jej poziom testosteronu oraz chromosomy X na to wskazywały.
Bo głoszenie/mówienie że czuje się tym lub tym tak o, to sobie każdy może, tak jak wyżej podałem.
"Jakbym ci powiedział że jestem azjatą, albo że jestem po reinkarnacji i we wcześniejszym wcieleniu byłem chingis chanem to co uwierzysz? - tak, ona uwierzy. Im można wcisnąć wszystko. Nawet mój 3letni syn nie jest tak naiwny.
Dokładnie, mój syn podczas urodzenia został zakwalifikowany jako cis pies, a tak naprawdę czuje sie moim synem, a ja jego ojcem. I teraz musimy się użerać z tymi dogofobami. A chyba najważniejsze co czujemy, ja i mój syn!
Wybacz ale korektę to można sobie zrobić uszu, nosa czy zmarszczek na czole. To co ona zrobiła to próba zmiany płci - ze zdjęć wygląda to słabo. Szkoda dziewczyny bo fajnie grała w filmach.
"Wybacz ale korektę to można sobie zrobić uszu, nosa czy zmarszczek na czole."
Ewentualnie zeznania podatkowego;]
I jeszcze był nominowany do oskara w roli kobiecej, absurd niesamowity. Ja rozumiem, że obecnie zmienił płeć na właściwą, ale do tej pory był kobietą i tyle, funkcjonował jak kobieta, a grał kobiece i był w nich wiarygodny nie dlatego, że był tak zajebistym aktorem.
Dla niej założę rajstopy i spódnicę, bo zawsze mnie urzekała... jako kobieta. Zawsze będzie Ellen....
Co w tym kontrowersyjnego? To tylko wyraz szacunku wobec aktora, nie żadne zaklinanie rzeczywistości. Jeżeli uważamy, że jest mężczyzną, to wtedy też był, tyle że w ciele dziewczynki.
Niestety gro osób nie pojmuje czym jest transpłciowość i mylą to z czymś w rodzaju bycia drag queen. Uznają to za jakąś przebierankę czy fanaberię i dla nich istnieją dwie różne osoby: Ellen (NO BO PRZECIEŻ JĄ WIDZIELI, DZIEWCZYNĄ BYŁA!) i Eliott któremu datę narodzin przypisują na 2021 rok dlatego ciężko im pogodzić się z tym, że zmiana płci sięga głębiej niż zmiana imienia i ze tak naprawdę danej płci jesteśmy od urodzenia.
Ale uczciwie trzeba przyznać, że sami różnego rodzaju aktywiści (niekoniecznie osoby trans) nie pomagają w zrozumieniu tematu. Myślę, że pisząc o szacunku itd. bardziej mogę trafić do kogoś, niż gdybym poleciał z tekstem o hetero cis mężczyznach wypowiadających się na tematy, które ich nie dotyczą. Na przykład. Niestety internet pełen jest takich pouczeń, pisanych do tego językiem ekskluzywnym, z pozycji moralnej wyższości, tropiących odchylenia nawet wśród osób życzliwie nastawionych. Co z tego zrozumie przeciętny Kowalski?
Najpierw zaciekle twierdziła że jest lesbijką a teraz zaciekle twierdzi że jest facetem. To jest zupełnie coś innego dlatego jest to bardzo niewiarygodne.