Hej, nie chcielibyście by znowu powróciła ta stara paczka z części od 1-3 ? Film miał charakter, rozpoznawani bohaterowie Jimbo, Stifler :) Części od 4 wzwyż nie mają tego czegoś, co przyciąga, co później przypomina o sobie i sięgasz znowu po płytę by przypomnieć perypetie z szarlotką :D Może i za dużo gadania o sexie, ale powiedźcie mi czym interesujecie/interesowaliście się w ich wieku ? Dziewczynami, a i tak AP jest bardzo dobrze przemyślane. W dwójce główny bohater nie zaliczył najlepszej dupy, wrócił do tej którą pokochał. Trójka również oryginalna, przygotowania do ślubu. A najstarsza część ? Mam takie wrażenie, że to ona zaczęła tą falę Not Another Teen Movie, młodzieżowych bezmózgich filmów, takich komedii bez zobowiązania, w których przypominaliśmy sobie tylko i wyłącznie śmieszne teksty..
Piękne, śmieszne i zapadające w pamięci American Pie, majstersztyk. Szkoda, że np. 7 nie będzie z Gównojadem, Kevinem, Jimbo, Ozzem i Stiflerem :(
Pozdrawiam!
Jasne, że cześci 4-6 to nie ten poziom co wcześniejsze. Dla mnie nie mają one żadnego sensu. Wcześniejsze cześci z Jimem, Finchem Ozzem i najstarszym Stiflerem, miały po prostu klimat. Dla mnie mimo wszystko jednak pierwsza cześć jest the best. To może głupi ale kultowy film:)
American Pie 1-3 mogę nazwać swoją biblią ;) Zgadzam się z tym co piszesz. Mają przesłanie te części. Kolejne są już tylko śmieszne. A beta haus to już dla mnie przesada w kółko tylko golizna. Niech żyje żelazna trylogia! :) Pozdrawiam
Jasno widać jak jest. Pierwsze części miały jeszcze jakiś sens, coś tam pokazywały i przede wszystkim były śmieszne. Te nowe w ogóle nie są śmieszne, na prawdę...
JA CHCE AKTORÓW Z SERII 1,2,3 ; / ALE ONI JUZ CHYBA NIE POWRÓCĄ ; /
TERAZ DAJA JAKIS NOWYCH I LIPA, GDYBY DALI STARYCH TO ODNIESLIBY SUKCES NA PEWNO. ..