Przez wiele lat nie przepadalam za nim specjalnie, począwszy od jego roli w "Dumie i uprzedzeniu". Jednak po obejrzeniu "Młodej Wiktorii" przekonałam się do niego. Książę Albert w jego wykonaniu jest autentyczny, naturalny i czarujący :)
haha, żółwik siostro :D ja mam tak samo, w dumie i uprz nie był przekonujacy, a w młodej wiktorii - czarujący!!! nadajemy na tych samych falach :> i widze ze becoming jane w avatarze jak u mnie :D pozdro :D