Anime wyglada jak polaczenie mangi death note oraz anime eureka 7 ;] Ogolnie nie jest zle, ale wiele watkow jest niepotrzebnych przez co czasem nudzi, ale ogolnie zaskakuje jakoscia wykonania ;] Ciekawe jak zakoncza serie w koncowych ovach :D
W sumie racja. Już po pierwszym openingu stwierdziłem - "Oho, będzie epicko jak w E7".
Zastanawiałam się, czy ktoś skojarzy to z DN :) Dla mnie Lelouch tak bardzo przypomina Kirę, że to aż boli, bo naprawdę go nie znosiłam. Jestem dopiero na 15 odcinku, ale Lulu zdążył mnie tak zirytować, że masakra. W tym anime lubię jedynie C.C i Euphie (czy jakoś tak). Ale mimo to, zobacze całe, bo nie lubię porzucać anime.