Zaczełam oglądać z czystej ciekawości, dwa pierwsze odcinki akcja się zaczeła powoli rozkręcać a teraz jestem już na 7 odcinku i jak dla mnie największą wadą tego serialu jest to że trzeba na niego czekać tydzień a czasem i dłużej. Podoba mi się bardzo ksiądz Marcus, swoją drogą bardzo dobra rola Bena Danielsa. Wkurza mnie tylko trochę latynoski ksiądz ze swoimi słabościami, albo jest księdzem i bawi się na poważnie w egzorcyzmy albo niech zrezygnuje i zrzuci sutanne dla tej dziewczyny...Niesmacznie się ogląda ich "wspólne sceny" Sam nie wie czego tak naprawdę chcę... Poza tym czekam na wielki finał tego sezonu i mam nadzieję że dusza i ciało Casey zostaną uratowane. :)
Oby był następny sezon!
Tu głównym powodem jest mocna wiara i łaska uświęcającą a nie zezwolenie biskupa na egzorcyzmowanie w innym stanie . Demony mają w nosie nasze prawa wymyślone przez ludzi ;)
Dziękuje, dobrze wiedzieć takie rzeczy. Serial sobie zatem odpuszczę, gdyż zapowiada się kiczowaty gniot. Pozdrawiam serdecznie.
Osobiście nie polecam. Jeśli masz jakąkolwiek wiedzę o wierze chrześcijańskiej, to będziesz tego gniota przewijał. Nic się kupy nie trzyma. Takie SciFi.
Jeśli chodzi o następny sezon to z FOXem bywa różnie.Potrafią robić kolejne sezony dużo słabszych seriali(The Strain).